Drożdżowe knedle z truskawkami z jogurtem greckim z bitą śmietaną
vegan: mleko -> woda, żółtko -> łyżka oleju, krem śmietankowy -> ubita śmietanka kokosowa
vegan: mleko -> woda, żółtko -> łyżka oleju, krem śmietankowy -> ubita śmietanka kokosowa
Dzisiejsza podpowiedź dotycząca jutrzejszego śniadania będzie dosyć krótka i enigmatyczna, bo oprócz niej mam jeszcze sporo do napisania. To chyba najtrudniejsza zagadka jak do tej pory, ale wierzę, że znajdzie się śmiałek, który stawi jej czoła! Tak więc tajemniczo brzmiące hasło na dziś to:
Nie słowa, a czyny!
Nie słowa, a czyny!
Kolejna sprawa - chciałam zaprosić wszystkich chętnych, do których nie doszła jeszcze wieść o planowanym wspólnym owsiankowaniu w pierwszy dzień roku szkolnego, do zjedzenia największego w historii wspólnego śniadania! Co tam naleśniki na Dzień Dziecka, chyba już najwyższy czas, by poprawić rekord! A jakie śniadanie pasuje lepiej w ten dzień, jeśli nie pożywna, odżywiająca umysł i ciało owsianka? Dodatki pozostają kwestią dowolną - najważniejsze, by dodały energii na cały nadchodzący rok szkolny!
Bannery akcji poniżej, udział może wziąć każdy. Najlepiej zadeklarujcie się już teraz, ale w ostateczności macie czas do 2 września. (;
KNEDLE DROŻDŻOWE
(1 porcja, 8 sztuk)
30 g mąki pszennej tortowej
40 ml ciepłego mleka
żółtko jajka
łyżeczka cukru trzcinowego
pół łyżeczki suszonych drożdży
szczypta soli
+truskawki lub inne dowolne owoce do nadziania
krem śmietankowy
25 ml śmietany 30%
50 g jogurtu greckiego
Obie mąki przesiewam do miski, dodaję drożdże, cukier, sól i żółtko i mieszam składniki łyżką, by się połączyły. Dolewając stopniowo mleka zaczynam wyrabiać ciasto rękami i robię to przez 10 minut, dopóki nie będzie gładkie. Następnie umieszczam je w misce i odstawiam na 40 minut, by ciasto wyrosło. W tym czasie przygotowałam krem śmietankowy ubijając 25 ml śmietany kremówki na sztywną pianę, do której dodałam 50 g jogurtu greckiego i dokładnie wymieszałam. Gdy ciasto wyrośnie, wyjmuję je z miski, ponownie zagniatam i dzielę na mniejsze kawałki, z których formuję placuszki, w środku których umieszczam umyte i odszypułkowane truskawki. Sklejam knedle i układam je na blacie sklejeniem do dołu. Zostawiam je do wyrośnięcia na kolejne 20 minut, po czym łyżką wrzucam do garnka z gotującą się osoloną wodą. Po wypłynięciu knedli na powierzchnię gotuję je jeszcze przez 2-3 minuty.
oooo! ja na pewno 2 września zjem z Wami pyszną, pożywną owsiankę! ;))
OdpowiedzUsuńa knedle...mmmm<3 tak bardzo chciałabym spróbować, a tak strasznie chce mi się ich robić;( wstyd.
Ja z miłą chęcią wezmę udział w owsiankowaniu! :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zabrać się za knedle. Nawet ciocia się dziwiła, że ich jeszcze nie robiłam.
Co do zagadki, to nie mam pojęcia...
Zrobiłam dzisiaj brownie fasolowe z Twojego przepisu i powiem tylko jedno- DZIĘKUJĘ Ci za ten przepis! :)) Jest idealne, już wcześniej byłam obyta z fasolowymi ciastami, ale zawsze wychodziły... za mokre, niedopieczone, 'gliniaste' (pewnie za sprawa jogurtu naturalnego i użycia tylko jednego jajka oraz braku dodatkowego tłuszczu, mogłam je piec przez 45 minut a i tak nadal ciasto było za mokre). To natomiast przeszło moje wszelkie oczekiwania- urosło jak na drożdżach, mocny akcent czekolady (zastąpiłam część surowym ziarnem kakaowca), niczym wielki puszysty czekoladowy biszkopt! Uwielbiam Cie za te przepisy!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało! dodatek surowego kakao też musiał być świetny, zresztą to brownie nadal pozostaje jednym z moich najbardziej ulubionych śniadań. (;
UsuńJa też chcę dołączyć się do akcji. Dzięki Tobie można się przynajmniej o niej dowiedzieć...
OdpowiedzUsuńMoże chodzi o Argentynę i jakieś takie rogaliki, które tam jadają...
UsuńPewnie ze względu na obecnego papieża.
UsuńKnedle drożdżowe to świetny pomysł, nie omieszkam kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńHmm, Anglia?
Bardzo ciekawy przepis, trochę takie jak kluski na parze? :)
OdpowiedzUsuńw smaku trochę podobne, bo też drożdżowe, ale dzięki temu, że gotowane w wodzie - mniej suche. :D
UsuńStesknilam się !
OdpowiedzUsuńjesteś już?! :*
UsuńChętnie przyłączę się do owsiankowej akcji :)
OdpowiedzUsuńDrożdżowe knedle? Brzmi ciekawie :) Trzeba przetestować któregoś dnia :D
OdpowiedzUsuńA do owsiankowej akcji oczywiście się dołączam.
To też chętnie dołączę do owsiankowej akcji! :)
OdpowiedzUsuńNaturalnie, że wezmę udział w owsiankowej akcji:)
OdpowiedzUsuńJa już się na początku zdeklarowałam, i wciąż deklarację podtrzymuję! :)
OdpowiedzUsuńPiszę się na to! xD
OdpowiedzUsuńZrobiłaś banner z jednego z najbardziej fotogenicznych śniadań, jakie ostatnio u Ciebie widziałam:)
OdpowiedzUsuńOf kors piszę się na to! Zjednocze się ze wszystkimi uczniami:D
oczywiście, że wezmę udział w akcji. :D
OdpowiedzUsuńknedle giganty! :>
oczywiście ,że zjem owsiankę 2 września !! uwielbiam ją, więc nie ma innej opcji :D
OdpowiedzUsuńknedle są świetne, wyglądają tak pysznie *-*
Zrobiłam dzisiaj twoją wczorajszą owsiankę (tylko ja ugotowałam płatki na szklance soku jabłkowego z połówką jabłka ) i była przepyszna ! Idealnie orzeźwiająca .Dzięki za inspiracje:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPowiedz mi czy jako studentka rozpoczynająca rok szkolny dopiero w październiku mogę połączyć się z Wami w bólu i również wziąć udział w owsiankowej akcji? :D
OdpowiedzUsuńChciałabym dzisiaj upiec jedno z Twoich ciast z bananem w roli głównej- waham się pomiędzy chlebkiem bananowym, chlebkiem bananowym z kakao i masłem orzechowym oraz najnowszym 'brownie in a jar. (; Ciasto pieczone dla kogoś, także chciałabym wybrać najlepszy wypiek. Który smakował Tobie najbardziej, który polecasz? :))
OdpowiedzUsuńJa robiłam ten z kakao i masłem orzechowym - jest pyszny ;)
Usuńhm, mnie za to najbardziej z nich wszystkich smakowało chyba przedwczorajsze brownie. słoiczek po pb jeszcze zwiększa efekt "wow", więc wybrałabym właśnie je, jeżeli przygotowujesz je dla kogoś. :)
UsuńNo i tutaj mam problem. Byłam przekonana, że uchował się słoiczek po pb, lecz niestety- albo ktoś go 'wylizał' do końca, albo co gorsza- jeszcze nieopróżniony do końca trafił do kosza.
UsuńWypiek tak czy owak przekładam na jutro. A czy chlebek bananowy z kakao i masłem orzechowym nie smakował podobnie? W sumie składniki te same, z tą różnicą, że tam masło orzechowe trafiło do środka. Myślisz, że gdybym wykorzystała tamten przepis dodając czekoladę oraz w całości mąkę pełnoziarnistą, otrzymałabym podobny efekt do brownie in a jar? :D
jeśli dobrze pamiętam, to tamten chlebek bananowy był bardziej "gorzki" - może to dlatego, że nie było w nim posiekanej czekolady. brownie w słoiczku utrzymuje też dłużej wilgoć, co także podnosi jego walory smakowe. mnie osobiście bardziej smakował chyba jednak zwykły chlebek bananowy (ten z odrobiną imbiru), ale kakaowy też sporo osób sobie chwali, więc i ten powinien posmakować osobie, której go zaserwujesz. :)
Usuńbiorę udział w tej akcji :D
OdpowiedzUsuńZagadka - Argentyna?
Knedle wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńOwsiankowa akcja bardzo mi się podoba!
A zagadka? Hm, coś, czego jeszcze nigdy nie robiłaś, a obiecywałaś?: )
biorę udział! :D
OdpowiedzUsuńOczywiście biorę udział ;)) Owsianki w pierwszy dzień nowego roku szkolnego nigdy nie odmówię ^^ :]
OdpowiedzUsuńI ja przyłączę się do wspólnego śniadanka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym śniadaniem ;))
OdpowiedzUsuńZagadka mnie zatkała. :(
Biorę udział :D Już nie kogę się doczekać :D Knedle rewelacja :)
OdpowiedzUsuńZagadka z pewnością Argentyna! :)) Może pierożki na słodko pastelles, lub na wytrawnie- empanadas?
OdpowiedzUsuńArgentyna? To slowa papieza :-)
OdpowiedzUsuńMoze beda to ciastka facturas z nadzieniem? :)
Dolaczam sie! ;)
OdpowiedzUsuńKnedle cudowne! Z drozdzowymi jeszcze sie nie spotkalam ;)
A co do zagadki m, to rowniez stawiam na Argentyne.
Też się dołączam!! O tak, nareszcie będę częścią jakiejś akcji ♥
OdpowiedzUsuńo, jak nie zapomnę to i ja zjem z wami uczniakami owsiankę na śnadanko ;D
OdpowiedzUsuńpyszne to twoje śniadanie :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić knedle :D Fajny pomysł na akcję ;)
OdpowiedzUsuńTo i ja zjem 2 września owsiankę! :)
OdpowiedzUsuńknedle wyglądają rozkosznie !
OdpowiedzUsuńmuszę wreszcie ich spróbować.
chętnie przyłącze się do akcji :)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie wezmę udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńA drożdżowe knedle brzmią i wyglądają bardzo zachęcająco!
dołączam!pożywna owsianka to idealne śniadanie w rześkie,wrześniowe poranki.
OdpowiedzUsuńpozdr.
m.
Również z chęcią przyłączę się do akcji :) Takie rozpoczęcie roku szkolnego będzie świetnym prologiem do kolejnych szkolnych zmagań :D
OdpowiedzUsuńPiszę się na tą wspólną owsiankę! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńjasne, że się przyłączam ! pyszna owsianka chociaż trochę osłodzi ten ciężki dzień
OdpowiedzUsuńMimo, że jako studentka naukę rozpocznę w październiku, to chętnie zjem z Wami tego dnia owsiankę ;) !
OdpowiedzUsuńJa też się na owsiankę piszę :D
OdpowiedzUsuńBędzie i u mnie owsianka!
OdpowiedzUsuńu mnie też będzie owsianka:)
OdpowiedzUsuńi ja piszę się na owsiankową akcje ;)
OdpowiedzUsuńTeż dołączę do akcji :) A knedle wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńI ja się dorzucę do tej owsiankowej akcji :D
OdpowiedzUsuńJa też z chęcią skorzystam z tej akcji :D
OdpowiedzUsuńJa również chciałabym wziąść udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńTo ja też wezmę udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńBiorę udział! :)
OdpowiedzUsuńDeklaruję się ;D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wezmę udział! :)
OdpowiedzUsuńprzyłączam się do akcji :)
OdpowiedzUsuńi ja! ;D
OdpowiedzUsuńja też! ja też! :3
OdpowiedzUsuńWchodzę w to :)
OdpowiedzUsuńRównież biorę udział :)
OdpowiedzUsuńJa teeeż! :)
OdpowiedzUsuńI jaa! :D
OdpowiedzUsuńi jaaa! mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam:)
OdpowiedzUsuń