Lubię mieć rano czas na leniwe śniadanie. Lubię nie mieć pierwszych lekcji. Nawet herbatę, która zawsze czeka na mnie już zimna, kiedy wracam, zdążyłam wypić. Teraz właściwie już w ogóle mogłabym nie iść do szkoły.
to do której masz w takim razie lekcje? :D bo dla mnie czasami ta 14.45 wydaje się być wiecznością, kiedy w pierwszej klasie ta sama lekcja kończyła się o 14.25. teraz zmieniły się u mnie dzwonki i każda lekcja zaczyna się o pełnej godzinie. ;<
Alez pysznie wyglądają. :) Pancakes z borówkami to jedne z moich ulubionych. Muszę zrobić takie, może jeszcze w tym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńjogurtowe i do tego z borówkami, najlepiej! najsmaczniej! :)
OdpowiedzUsuńooo, pyszności:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mieć na później do szkoły. Szkoda tylko, że kończy się o późniejszej godzinie :(
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyglądają pysznie!
ja cały tydzień kończę o 14.45. (; na szczęście najgorszą pod tym względem pierwszą klasę mam już za sobą.
Usuńpyszniutkie te placuszki <3 fajnie kończysz ,też tak chcę ;d
OdpowiedzUsuńto do której masz w takim razie lekcje? :D bo dla mnie czasami ta 14.45 wydaje się być wiecznością, kiedy w pierwszej klasie ta sama lekcja kończyła się o 14.25. teraz zmieniły się u mnie dzwonki i każda lekcja zaczyna się o pełnej godzinie. ;<
Usuńuwielbiam pancaksy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńaha. :D
Usuń