Babciny drożdżowy rogalik z powidłami śliwkowymi, ciepłe mleko
Jestem z powrotem. I naprawdę żałuję, że moja wizyta trwała tak krótko. Nie potrafię zbyt wiele napisać, bo nawet trudno byłoby mi znaleźć odpowiednie słowa, by ubrać w nie wszystkie moje emocje i uczucia. Po prostu kocham moich dziadków i chyba najwspanialsze jest właśnie to, że wszystko, co robiliśmy w trakcie tych niecałych trzech dni, pozostanie wyłącznie między nami. Tak symbolicznie tylko dodaję zdjęcie babcinej haciendy na tle zamglonej nicości (swoją drogą dobrze, że dziadek wyczyścił mi w końcu obiektyw - następnym razem powinnam uniknąć jakichś dziwnych, niezidentyfikowanych punktów w samym środku zdjęcia :D). Przy okazji napiszę jeszcze tylko, że odpowiedziałam już chyba na wszystkie zaległe komentarze, odpisywanie na maile w toku, a jeśli chodzi o krem czekoladowy (to właściwie miło, że dopominacie się recenzji!), to pojawi się niedługo przy okazji któregoś z kolejnych śniadań.
Dziadkowie są najwspanialsi. Cieszę się, że miło spędziłaś czas. Piękne zdjęcie, no i zazdroszczę babcinych wypieków :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że tak krótko. (;
UsuńNiesamowite miejsce! A rogal jeśli jest drożdżowy i babciny to po prostu musi być przepyszny:)
OdpowiedzUsuńnajlepiej smakuje wszystko, co zrobi się samemu. (;
UsuńZazdroszczę Twoim dziadkom mieszkania w tak urokliwym miejscu :) I babcine rogaliki, czy istnieje coś lepszego..? :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz, jak ja im zazdroszczę. często podszeptuję im nawet, że chciałabym tam kiedyś zamieszkać - żeby pamiętali o mnie w razie spisywania testamentu. :D
Usuńcudowne zdjęcie +_+
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Taki babciny rogalik musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie właśnie stało się moim ulubionym!
OdpowiedzUsuńtakie prawdziwe, wiejskie, babcine śniadanie - tak mi się od razu kojarzy pierwsze zdjęcie :)
ojej, dziękuję ślicznie! to dla mnie ogromny komplement. :)
UsuńDom Twojej babci i Twojego dziadka wygląda tak ... Magicznie.
OdpowiedzUsuńtaki właśnie jest. :)
UsuńMiejsce wygląda magicznie w tej białej kolorystyce
OdpowiedzUsuńdo tej pory czuję ten smak babcinych rogalików jakie piekła jak byłam mała... teraz już nie bardzo ma siłę ;( z ciepłym mlekiem to najwspanialsze śniadanie, we wspaniałym towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to ostatnie zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńaż nie wiadomo jak słowami opisać to zdjcie na samym końcu wpisu..;) magia!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńcudowne, klimatyczne zdjęcie *__*
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba :D
matko, co za piekne miejsce! *__* jestem zakochana! ahh..
OdpowiedzUsuńja też, już od dawna. (;
UsuńCo za urok ! Przepiękne zdjęcie, wywołuje u mnie całe morze emocji..
OdpowiedzUsuńMleko i rogaliki - pachnie dzieciństwem.
OdpowiedzUsuńAle to zdjęcie? Wspaniałe. Myślałaś o karierze fotografa? Powinnaś.
matko, naprawdę dziękuję za te słowa! fotografia to moja ogromna pasja, ale nigdy nie sądziłam, że komuś mogą w ogóle spodobać się moje zdjęcia.
UsuńUrocza biel. Piękne!
OdpowiedzUsuńzdjęcie jest cudowne , cieszę się ,że dobrze spędziłaś tam czas ;)
OdpowiedzUsuńa śniadanko pychotka !
Kocham drożdżowe rogaliki ! ;)
OdpowiedzUsuńale magiczne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę dobrego kontaktu z dziadkami, babcinego rogalika i wyczyszczonego obiektywu (a ja z kolei ubolewam na paprochami na matrycy aparatu. Jakoś sama się boję zabrać za czyszczenie) :)
na pewno był pyszny ten rogalik :)
OdpowiedzUsuńcudne to drugie zdjęcie!
babcine wypieki zawsze są najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie !
OdpowiedzUsuńTeż łączy mnie z dziadkami taka specyficzna, dziwna, a zarazem magiczna więź. Uwielbiam to. :)
babcine rogaliki... aż poczułam ich zapach!
OdpowiedzUsuńwww.marilyn-rk.blogspot.com
ohh to zdjęcie z domkiem....
OdpowiedzUsuńto zdjęcie jest genialne! masz talent, naprawdę!
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę takiego babcinego rogalika;)
fotografia domu jest przepiękna, a śniadanie ma w sobie pewien urok ;)
OdpowiedzUsuńjaki kilmacik wprowadziłaś, az mi sie ciepło na sercu zrobiło : ).
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńzazdroszczę rogalika :D
Ja bym musiała kilka takich zjeść żeby się najeść. :p a to ostatnie zdjęcie jest po prostu magiczne! Od razu przypomnial mi się film Lew, Czarownica i Stara Szafa :) tam był taki zimowy biały świat :)
OdpowiedzUsuńbezmiar zimy ... piękne zdjęcie ...
OdpowiedzUsuń