Brownie pancakes z ricottą
Dzisiaj o dziwo obudziłam się sama, jeszcze przed budzikiem. Było niewiele po szóstej, za oknem jeszcze ciemno. Właśnie, szykuje się może jakaś zmiana godziny? Te egipskie ciemności są nie do zniesienia! A że do szkoły mam dopiero na dziewiątą, postanowiłam jakoś twórczo zagospodarować tą nieprzyzwoicie dużą ilość wolnego czasu. A chyba nic nie działa bardziej inspirująco od pysznego śniadania rozpoczynającego dzień! I tak właśnie powstały moje dzisiejsze autorskie brownie pancakes. Nie smakują raczej jak zwykłe placki, bliżej im do prawdziwego ciasta. Powtórka tego śniadanie jest chyba nieuchronna!
W odpowiedzi na Wasze prośby - podaję przepis. Robiłam je mocno "na oko", ale proporcje w przepisie są mniej więcej zachowane.
BROWNIE PANCAKES
50 g mąki pełnoziarnistej
50 ml mleka ryżowego
jajko
3 łyżeczki kakao niskotłuszczowego
1 łyżeczka syropu klonowego
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
+orzechy włoskie - w ilości według uznania, uprażone i drobno posiekane; u mnie ok. 10 g
Żółtko oddzielamy od białka i miksujemy je z mąką, mlekiem, sodą, kakao, cynamonem, syropem klonowym i orzechami włoskimi. Do ciasta, które będzie miało kolor i konsystencję rozpuszczonej czekolady, dodajemy ubitą na sztywno ze szczyptą soli pianę z białka i miksujemy do połączenia składników. Ja smażyłam na średnim ogniu z obu stron na teflonowej patelni. W zależności od preferencji możemy dodać więcej słodzidła czy orzechów (kakao nie radziłabym już dosypywać, bo w takiej proporcji pancakes wychodzą idealnie mocno czekoladowe). Ja chciałam uzyskać wyrazisty, lekko gorzki czekoladowy smak, ale jeżeli wolicie bardziej słodkie placuszki, można je jeszcze dosłodzić.
Ricotta idealnie łagodzi ich smak, choć mam jeszcze w planach takie z tahini!
czasami opłaca się wcześniej wstać! dla takich placków to ja w sumie mogłabym w ogóle nie spać <3
OdpowiedzUsuńA ja na 12:D
OdpowiedzUsuńdo 12 chyba bym się zanudziła (chociaż i tak mało nie spóźniłam się na tramwaj!). :D
UsuńJaki stosik :) Dla takich placków warto wstać trochę wcześniej.
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale ! :) Czekoladowy poranek i dzień staje się lepszy :)
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe :D
OdpowiedzUsuńcudownie wykorzystalas poranek!:)
OdpowiedzUsuńplacuchy musialy byc pyszne! uwielbiam takie czekoladowe :) i jeszcze ta chmurka z serka <3
Już biegnę do kuchni zobaczyć, czy mam potrzebne składniki, bo bardzo mnie zaciekawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i świetne smaki śniadaniowe!
Pozdrawiam serdecznie!
Idealne wykorzystanie czasu :)
OdpowiedzUsuńPodasz przepis na te placki ?
Myślę, że powinnaś publikować też przepisy na te pyszności:) bo oglądając zdjęcia też chce się takie zjeść:)
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu mam w planach bloga kulinarnego, ale cały czas nie mogę się jakoś zmobilizować do jego założenia. ;<
UsuńTo trzymam kciuki żebyś się zdecydowała:D Bo zrobiłam te pyszne pancakes:)
Usuńwyglądają obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńpoprosimy o przepis, przynajmniej ja! :D
już jest. (;
Usuńsuper, dzięki :)
Usuńkoniecznie muszę zdobyć ten przepis ,wyglądają tak pysznie *-*
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś bardzo podobne pancakes, faktycznie smakują jak czekoladowe ciacho :) I wyglądają obłędnie *.*
OdpowiedzUsuńo, są gdzieś na twoim blogu śniadaniowym? chętnie obczaję. :D
UsuńPyszności. Placki na śniadanie i można się rozpieścić :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres bloga, zapraszam na
http://mojesniadanioweinspiracje.blogspot.com/
Wyglądają wspaniale, pewnie sama wypróbuję przepis w najbliższym czasie :) Nie piszę tego złośliwie, chciałam jednak zwrócić uwagę, że wyrazu kakao w języku polskim nie odmieniamy (kakaO nie radziłabym już dosypywać...), tak dla estetyki wpisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dzięki. (; słownik poprawnej polszczyzny dopuszcza taką odmianę, chociaż według mnie też lepiej brzmi nieodmienione.
UsuńMam w planie zabrać się za te placuszki:)
OdpowiedzUsuń