26 lutego 2013

178. +fotorelacja z Izraela cz. II

Pełnoziarniste gofry z ricottą, masłem orzechowym i miodem

I dzisiaj kolejna część fotorelacji z Izraela. Tym razem zdjęcia z Purimu - żydowskiego święta przypominającego nieco Halloween, w którym mieliśmy szansę uczestniczyć goszcząc w izraelskiej szkole. Szczerze zazdroszczę Żydom tej bezpośredniości, zaangażowania i przede wszystkim pomysłowości, bo różnorodność przebrań była ogromna! Te, które znajdują się na zdjęciach, to tylko niewielka namiastka tych wszystkich strojów, które można było obserwować na szkolnym korytarzu. Avatar, Lilo i Stitch, turyści w Tajlandii i tamtejsza "piękność" (rozumiecie podtekst? (;), chłopacy przebrani za Atomówki. Moje "przebranie" w porównaniu z tym wszystkim wypada odrobinę blado (uratowała mnie tak naprawdę jedna dziewczyna w autobusie szkolnym, pożyczając tę urokliwą koronę, kiedy mój planowany kostium uległ zniszczeniu), ale zaraz po zakończeniu Purimu i pożegnalnym pikniku udaliśmy się w dalszą drogę - na kolejne cztery dni do Betlejem, w którego centrum był nasz hotel. Jeśli chodzi zaś o dzisiejsze śniadanie - to połączenie jest naprawdę zdradliwe. Jeżeli jeszcze go nie próbowaliście, to nie polecam. Mocno uzależnia!


Purim!




Ryba z pieczonymi warzywami, pęczak z rodzynkami (♥!) i duuużo sałatki









Zachód Słońca nad Jerozolimą



37 komentarzy:

  1. Spotkanie trzeciego stopnia z wielbłądem^^ :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gofrownica zamówiona :d niedługo będę zajadać takie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdjęcie z wielbłądem mnie rozwaliło :D dobrze, że uprzedziłaś, żeby nie próbować połączenia masło orzechowe-miód, bo już wystarczy, że jestem uzależniona od masła z powidłami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja za to nie próbowałam chyba jeszcze tego drugiego. zdecydowanie muszę to szybko nadrobić, bo już nie ty pierwsza zachwalasz mi to połączenie!

      Usuń
  4. pierwsze co muszę powiedziec - jesteś śliczna!:)
    z każdym zdjęciem zazdroszczę Ci coraz bardziej tej wyprawy! i dzisiejszego śniadania zresztą też:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, dziękuję! co nie zmienia faktu, że pozostaję przy zdaniu, że na pierwszym zdjęciu wyglądam jak chomik, a drugie... no cóż. :D ale najważniejsze wspomnienia!

      Usuń
  5. podróż jak widać na zdjęciach udana:) najbardziej to chyba zazdroszczę pogody, chyba brakuje mi już strasznie słońca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli chodzi o tę pogodę, to nie do końca jest czego aż tak zazdrościć. (; co prawda temperatura dochodziła czasem nawet do 25 stopni, ale ja i tak chodziłam cały czas w kurtce (albo dwóch) i szaliku, a i tak ciągle dygotałam z zimna. bądź co bądź w izraelu teraz też mają zimę.

      Usuń
  6. zdjęcie z osiołkiem najlepsze! :D i ten pęczak z rodzynkami - muszę spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. matko, jakie to było dobre! gdyby jeszcze część rodzynek nie była przypalona... :D w takim wytrawnym połączeniu smakowało naprawdę pysznie.

      Usuń
  7. Łaa, ale pozytywne zdjęcia :)
    Dokładnie to połączenie uzależnia, coś o tym wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne zdjęcia, i osiołek mega fajny :D Plus ciekawie podany pęczak, do spróbowania. A ricottę z miodem kocham! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ricotta to jeszcze nic, ale masło orzechowe i miód to prawdziwa rozkosz dla podniebienia!

      Usuń
  9. ach, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że wyjazd się tak udał i miło spędziłaś czas :)
    PS gofry robiłaś sama?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee, no tak. :D na początku zdziwiło mnie w ogóle to pytanie, bo nawet nie wyobrażam sobie zjeść innych.

      Usuń
  11. Mniam, stęskniłam się za Twoimi cudownymi zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śniadanko boskie ,szczególnie dlatego ,ze z masłem <3 hehe !
    a zdjecia ponownie znakomite ! super wycieczka ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Powtórzę się, ale robisz przepiękne zdjęcia! A gofry, ah, musiały być cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, naprawdę dziękuję! a gofry - najlepsze, jakie do tej pory jadłam. (;

      Usuń
  14. te stroje prosiaczków mnie urzekły :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Obłędne dodatki do gofrów <3
    I znów zachwycasz mnie zdjęciami *.*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ktokolwiek myślał, że to może być nie zjadliwe? J amyślę, że było pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  17. w końcu jesteś!:) i to jaki powrót z pompą! cudowne zdjęcie, cudowne miejsce..

    OdpowiedzUsuń
  18. ja chcę wakacji!! :)
    a tego połaczenia musze spróbowac ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. masz ładną, miłą buźkę! ;)
    to połączenie jest tak fantastyczne że nie sposób się od niego nie uzależnić, z gofrem z chęcią spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  20. maatko, przefantastyczna przygoda. w dodatku robisz świetne zdjęcia, idealnie oddają klimat podróży.
    nawet nie jestem w stanie czegoś napisać o śniadaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale ja Ci dziewczyno zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurde no, a kiedy ja zrobię te cudowne goferki domowe? :C

    Ale maaasz teraz masę fotografii by się chwalić! W sumie (może przeoczyłam to w którymś poście, a jeśli tak, to przepraszam) dlaczego wybraliście się akurat do Izraela? To tak... dosyć nietypowo :) aczkolwiek bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żydzi z izraela odwiedzili moją szkołę już w zeszłym roku (jeszcze nie w ramach wymiany, a po prostu obowiązkowego poznawania historii holokaustu) i po ich wyjeździe pojawił się pomysł na zorganizowanie wymiany. i tak właśnie pojechaliśmy do nieznanego nam kraju, goszcząc u znanych nam już ludzi. (; a na przyszły rok szkolny planowana jest ich rewizyta w ramach wymiany - tym razem już "jak bóg przykazał", bo tym razem będą mieszkać w naszych domach.

      Usuń
  23. Obiad mnie oczarował! Do wykorzystania jutro :) Jakie warzywa podano z rybą?

    Swoją drogą, pęczak z rodzynkami... dlaczego ja nie wpadłam na to wcześniej?! Obłędne połączenie! Wyczułaś może konkretne przyprawy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. paprykę żółtą i czerwoną, fasolkę szparagową i kabaczka. (; a jeśli chodzi o przyprawy, to trudno mi już teraz odtworzyć i przypomnieć sobie ten smak, ale cynamon i gałka muszkatołowa na pewno będą pasować idealnie, a osobiście pokombinowałabym jeszcze z mielonym kminem rzymskim.

      Usuń
  24. Ta ryba wygląda wspaniale! Musiało być przepyszne :) Świetne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ