Jabłko z masłem orzechowym i cynamonem pieczone w cieście drożdżowym
Niecodzienne śniadanie na mały jubileusz. (;
PS: Muszę podjąć szybką decyzję - iść z rodzicami na grzyby, choć powinnam się uczyć historii i chemii (właściwie to potrzebuję jedynie "rozgrzeszenia" w postaci słów zachęcających do tego, żeby nie mieć potem wyrzutów sumienia)?
Ale ładnie to wygląda :) Życzę kolejnych takich jubileuszy.
OdpowiedzUsuńO kurcze, jak to przecudownie wygląda...
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze z okazji małej rocznicy :)
Ale apetyczne :D
OdpowiedzUsuńIdź a potem do nauki!;p
OdpowiedzUsuńidź, idź:) sama wiesz jak jest z Twoimi rodzicami, więc każda chwila spędzona z nimi jest wazna:)!
OdpowiedzUsuńNie mam nic więcej do powiedzenie oprócz: <3
OdpowiedzUsuńna grzyby! :D a jabłko porywam! xD
OdpowiedzUsuńz rodzicami na grzyby nie idziesz codziennie, a uczyć się musisz cały rok niestety :)!
OdpowiedzUsuńteż prawda. :D
UsuńPycha! A z okazji jubileuszu życzę jak najdłuższego prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńOoo mniam! Poproszę takie na jutro! <3
OdpowiedzUsuńIdź na grzyby! Przecież nie będziesz tam chyba cały dzień? Pouczysz sie wieczorkiem, ewentualnie w drodze na grzyby :D Zresztą świeże, leśne powietrze dobrze dotleni mózg! :D
to musi być przepyszne! ja bym poszła na grzyby, to grzech nie korzystać z tak pięknej pogody :)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda pysznie. Do tego z masłem orzechowym, które palcem ze słoika wyjadam i chyba jako dodatek do wszystkiego mogłabym zaakceptować :)
OdpowiedzUsuńśniadanie boskie ,wszystkie moje ulubione smaki ...
OdpowiedzUsuńniestety nie poradzę ci co wybrać , sama mam podobne problemy .
wygląda cudownie i bardzo oryginalnie! Super przepis!
OdpowiedzUsuńbiegnij na te grzyby, biegnij! :D haha :*
OdpowiedzUsuńa to jabłuszko mnie woła do siebie!
Eee tam niedziela jest, nauka poczeka . :)
OdpowiedzUsuńMm, cudowne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńIdź na grzyby, trochę oderwania od nauki nie zaszkodzi :P
uwielbiam pieczona jablka :) twoj pomysl idealny :) mniam
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanie, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńCo za cudowne śniadanko! A decyzję już chyba podjęłaś wiec nie ma już potrzeby zachęcenia Cię na pójście na grzyby:)
OdpowiedzUsuńszałowo, szałowo!
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda to jabłko, jesteś kolejną osobą która mnie nim kusi :p
OdpowiedzUsuńPoszłaś na grzyby? Ja bym poszła :D
no właśnie nie poszłam, niestety chłodna kalkulacja znowu wzięła górę. ale mamy z rodzicami zaplanowaną kolejną taką wycieczkę, kiedy już na pewno nie będę miała nauki!
Usuńpoezja <3 wpraszam się na takie śniadanko! :))
OdpowiedzUsuńaaa, czegoś takiego jeszcze nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńrewelacja :D
wygląda bosko!!! zrobisz i dla mnie? proooszę*.*
OdpowiedzUsuńja bym poszła na grzyby! a Ty co wybrałaś?:D
pewnie, wpadaj! :D a ja właśnie nie poszłam, choć na początku tak się cieszyłam na tę wycieczkę.
Usuńtakiego przepisu nie widziałam jeszcze. Fantastyczny pomysł http://nietylkopasta.pl/konkurs-kulinarny-ze-spizarni-na-stol-2/
OdpowiedzUsuńKocham te jabłka :)
OdpowiedzUsuń