znowu takie, bo mam w domu ponad pół kilograma szpinaku i jakoś sukcesywnie zużywać go muszę. (; a goframi pewnie nadal będę męczyć, muszę się w końcu nacieszyć nową gofrownicą!
na wodzie tak tak, a generalnie to zalałam wrzątkiem, bo rano nie mam czasu na takie gotowanie i zmywanie tego wszystkiego :P więc jak zaleje wrzątkiem efekt jest prawie ten sam, tylko tym razem trafiłam na jakieś grubsze te płatki owsiane górskie... :) ale też dobre wychodzi
Ooo, ciekawe połączenie :) Lubię szpinak.
OdpowiedzUsuńZnowu te szpinakowe :) Muszę w końcu je zrobić!
OdpowiedzUsuńznowu takie, bo mam w domu ponad pół kilograma szpinaku i jakoś sukcesywnie zużywać go muszę. (; a goframi pewnie nadal będę męczyć, muszę się w końcu nacieszyć nową gofrownicą!
Usuńjej, zazdroszczę Ci tylu pomysłów! codziennie coś nowego:p
OdpowiedzUsuńaa takiego gofra to bym zjadła!:))
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te gofry nadal, pora chyba wypróbowac, dopóki mam gofrownicę^^
OdpowiedzUsuńdziś królują gofry :)
OdpowiedzUsuńna wytrawnie jeszcze nie jadłam, porywam! :D
OdpowiedzUsuńszpinakowe, hmm.. uwielbiam szpinak, ale chyba zostanę przy gofrach na słodko ;)
OdpowiedzUsuńCudne, takie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńgofry ze szpinakiem? a czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńmniam , chciałabym takie spróbować ,musze kiedyś je zrobić , brzmi pysznie !
OdpowiedzUsuńlubię szpinak, a takie gofry to pewnie sam miód ^^
OdpowiedzUsuńGenialne gofry ♥
OdpowiedzUsuńMusze w końcu je zrobić :)
na wodzie tak tak, a generalnie to zalałam wrzątkiem, bo rano nie mam czasu na takie gotowanie i zmywanie tego wszystkiego :P
OdpowiedzUsuńwięc jak zaleje wrzątkiem efekt jest prawie ten sam, tylko tym razem trafiłam na jakieś grubsze te płatki owsiane górskie... :) ale też dobre wychodzi
kolejne gofry na śniadanie, chyba się wproszę do was na siłę i wyjem wszystko :D
OdpowiedzUsuń