Odpowiadam w końcu na ostatnią część tagu, tym razem są to pytania Domki. I wreszcie zadam swoje, bo po odpowiedzeniu na pięć tagów warto byłoby zrobić to choć raz. (;
"Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie."
Trochę mi głupio, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Moje święta z reguły nie są zbyt udane i naprawdę trudno jest mi coś teraz wymyślić. Chyba jednak takim najlepszym wspomnieniem są reakcje bliskich na prezenty ode mnie, odkąd zaczęłam je kupować. Choć na prezenty dla mamy wydałam w tym roku prawie pół tysiąca, uśmiech na jej twarzy tamtego wieczora był bezcenny. :)
2. Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanoc?
I jedne, i drugie. Każde na swój sposób magiczne i wyjątkowe - nawet jeżeli nigdy nie aż tak udane, jak mogłyby być.
3. Dokończ: najbardziej w świątecznych przygotowaniach lubię...
Chciałabym móc napisać, że wspólne pieczenie, przygotowywanie świątecznych potraw, ale niestety taka tradycja w moim domu nie istnieje. Namiastką tego jest nakrywanie razem z mamą do stołu zaraz przed wigilijną kolacją i ustawiczne podjadanie ze wszystkich możliwych talerzy - tylko nie z tych, które są przygotowane dla mnie. (;
4. Najśmieszniejsze wspomnienie związane z gotowaniem?
Czy najśmieszniejsze można rozumieć na równi z najżałośniejszym? Jeżeli tak, to jednym z takich na pewno jest moja ostatnia próba upieczenia ciasta piernikowego. Jak dobrze, że po moich ostatnich gastrycznych przeżyciach nie miałam na nie nawet ochoty.
5. Ulubiona słodycz?
Już nie oszukując się, że jestem obojętna na jej wdzięki - gorzka czekolada. Najlepiej roztopiona, wyjadana prosto ciepłej jeszcze patelenki.
6. Pierwsza potrawa przygotowana przez Ciebie to...?
Jajecznica! Do tej pory pamiętam wyjątkowy smak tej pierwszej.
7. Twoja metoda na nudę to... i dlaczego?
Gdybym ją znała, nigdy bym się nie nudziła. (; Chociaż czasem lubię tak po prostu nic nie robić. A kiedy i to mi się znudzi, zakładam buty biegowe i na dziesiątkach mijanych zakrętów zapominam, czym w ogóle jest nuda.
8. Ulubiony rodzaj sportu?
Mimo wszystko jednak pływanie, chyba trochę z sentymentu.
9. Opisz siebie w trzech słowach.
Leniwa, ambitna - pełna sprzeczności (uznajmy, że te trzy określenia są równoznaczne z trzema słowami (:).
10. Wakacje nad morzem czy w górach?
Zdecydowanie nad morzem - wylegiwanie się od rana na plaży i wieczorne spacery po mieście. Może to i dlatego, że wakacji w górach nie miałam do tej pory okazji spędzić, jednak pewnie taki bardziej aktywny wypoczynek również jest miłym doświadczeniem.
11. Wesołych i spokojnych świąt i oczywiście szczęśliwego Nowego Roku. :*
Naprawdę dziękuję i teraz nie pozostaje mi już nic innego, tylko również życzyć wszystkim pomyślności w tym zbliżającym się 2013 roku!
Jeżeli chodzi o moje nominacje, to wybór spośród tylu wspaniałych blogów był bardzo trudny i nie chciałabym, żeby ktokolwiek, kto został pominięty, poczuł się urażony. Nominacji powinno być co najmniej tyle, co obserwowanych przeze mnie blogów, a nawet i więcej, bo niektórym należą się one podwójnie. (; Chciałabym zatem do zabawy zaprosić (kolejność alfabetyczna, ach ten mój chorobliwy perfekcjonizm):
Gosiię
karolinę
keralę
Lenę
Martynę
olik
Pałlinę ♥
Piotrusia (wiem, jestem okropna, że do tej pory wypominam Ci tę "Marysię" :D)
qwert123
slyvvię
Szkarę
Pytania ode mnie:
1. Jak spędziłaś/spędziłeś te święta i czy uważasz je za udane?
2. Co znalazłaś/znalazłeś pod choinką?
3. Zdjęcie, które najlepiej oddaje magię tegorocznych świąt?
4. Ulubione śniadaniowe połączenie smaków?
5. Ulubiony bohater z kreskówki?
6. Twój ulubiony film lub reżyser?
7. Jakiej muzyki słuchasz i kto jest Twoim ulubionym wykonawcą?
8. Ulubiona zdrowa przyjemność?
9. Twoja największa pasja?
10. Jakie jest wymarzone miejsce, które chciałabyś/chciałbyś odwiedzić w przyszłe wakacje?
11. Jakie jest Twoje noworoczne postanowienie?
pół tysiąca? o kurcze, a co to za prezent?
OdpowiedzUsuńdobra, już widzę, że niepotrzebnie o tym napisałam, chcąc zobrazować moje "poświęcenie". :D zestaw kosmetyków z lancome z jej ulubionymi perfumami i pewna patera na owoce, o którą mama mnie co prawda poprosiła i dała nawet na nią pieniądze, ale w końcu postanowiłam kupić ją za własne i umieścić razem z prezentami pod choinką.
Usuńo, i get it, lancome nietania przyjemność :D nie no, ale mamie się należy
Usuńteż mi się tak wydaje, zwłaszcza, że widuję ją dość rzadko, a ona nie tyle miesięcznie płaci za moje mieszkanie i inne wydatki. (;
UsuńHaha, dzięki za tag. :D Ale mam nadzieję, że to 'nominowana' to jednak przypadkowo:D co do mojego wpisu, to już napisałem, że nie tyczy się konkretnej osoby:P każdy niech sobie samemu odpowie jeśli chce, jak to u niego było. a jeżeli uważasz, że nie masz sobie nic do zarzucenia to przecież spoko:D
OdpowiedzUsuńNAPRAWDĘ TAK NAPISAŁAM?! właśnie specjalnie dla ciebie przepisałam całą tę "formułkę" ręcznie, żeby się nie pomylić, a i tak napisałam z błędem. :D ojej, przepraszam!
Usuńa jeszcze wracając do tego wpisu, to kiedy tak przeczytałam i o plackach, i o serniku, które akurat gościły u mnie przez te dwa ostatnie dni, to wydało mi się to dość wymowne, ale może po prostu zbyt dosłownie do odebrałam. (;
UsuńCudne te naleśniczki, moje śniadanie dzisiaj jest po raz pierwszy nieświąteczne, ale muszę choć na chwilkę odetchnąć ;)
OdpowiedzUsuńDobry jest miód orzechowy:D?
OdpowiedzUsuńdobry - jak niezawodne połączenie orzechów i miodu. :)
Usuńchcę takiego naleśnika!
OdpowiedzUsuńmama musiała być zachwycona prezentem :) uwielbiam je kupować dla najbliższych! bardziej niż dostawać :D
radość innych jest najlepszym prezentem!
UsuńMiód orzechowy z dyniowym puree? Też chcę :D
OdpowiedzUsuńjeśli nie byłaś latem w górach-koniecznie się wybierz, coś wspaniałego naprawdę :)nie wiem skąd wytrzasnęłaś miód orzechowy, ale brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńz almy, firmy orino. :)
Usuńnaleśniczki *.* jakie to pyszne !
OdpowiedzUsuńmmm naleśniki! <3 i miód orzechowy ? pycha!
OdpowiedzUsuńGenialnie nadziane naleśniki :)
OdpowiedzUsuńWidok osoby cieszącej się z dostanego prezentu jest bezcenny :)
Piękne te Twoje naleśniki! Porywam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację :)
OdpowiedzUsuńhahah, ja nadal mam dynię zamrożoną, ona się nigdy nie doczeka lepszych dni :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za otagowanie, odpowiedziałam pod dzisiejszym śniadaniem :)
u mnie stoją za to na oknie w kuchni i nabierają głębokiego i niepowtarzalnego aromatu papierosów mojego ojca. :D mama poprosiła mnie, żeby jej kupić kilka dyń, ale okazała się zbyt leniwa, by chciało jej się je obierać i potem jeszcze przygotowywać.
UsuńJakie pyszne naleśniki, porywam!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mąką gryczaną, wiem co jem i jak na mnie działa:)
OdpowiedzUsuńja używałam jej po raz pierwszy, ale naleśniki z niej wyszły naprawdę przepyszne. :)
Usuńodpowiedziałam na pytania i bardzo dziękuję za pamięć;*
OdpowiedzUsuńnastępnym razem wpraszam się na naleśniki!;) ciekawi mnie smak potraw z mąki gryczanej - bardzo sie rozni?:D
bardzo chętnie przeczytam twoje odpowiedzi. :)
Usuńjeżeli chodzi o smak mąki gryczanej, to posmak kaszy w potrawach z niej jest dość silnie wyczuwalny. jest chyba robiona z palonego ziarna, bo zazwyczaj kaszę gryczaną wybieram niepaloną i jej smak nie jest aż tak charakterystyczny. w strukturze są też wyczuwalne i widoczne ciemniejsze fragmenty łuski. mimo wszystko naleśniki smakowały naprawdę pysznie - smak był bardzo wyrazisty, głębszy od tych z mąki pszennej, a same naleśniki elastyczne, ale też lekko chrupiące.
Oj moja nowa patelnia poszła już dzisiaj w ruch ;)
OdpowiedzUsuńw takim razie bardzo się cieszę. (;
Usuńw dzieciństwie? z tego co wyłapałam na Twoim blogu, chodzisz do drugiej liceum, czyli jestem rok młodsza od Ciebie :P chyba, że źle zinterpretowałam Twoją wypowiedź ^^
OdpowiedzUsuńmiałam wtedy jakieś osiem lat, więc teraz jestem przeszło dwa razy starsza. (; z tej perspektywy można to chyba rozumieć jako dzieciństwo.
Usuńprzełożyłam sobie "dzieciństwo" na "jak byłam w Twoim wieku", dlatego się trochę zdziwiłam ;D
OdpowiedzUsuńnie, to "też" odnosiło się do tego, że uwielbiałam - a nie, że "też w dzieciństwie". (;
UsuńGryczane naleśniki? Muszę spróbować, akurat niedawno kupiłam tę mąkę :D Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie tymi naleśnikami, pysznie wyglądają ; )
OdpowiedzUsuńte naleśniki wyglądają genialnie :) pięknie ujęte!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, mieszkasz w miejscowości na B?
OdpowiedzUsuńnie. (;
Usuń