wyciągnęłam pestkę i lekko wydrążyłam (chociaż i tak białka nie zmieściły się w całości), a po 10 minutach pieczenia przykryłam folią aluminiową, żeby żółtka się nie ścięły i nie spiekły za bardzo. (;
Próbowałam awokado, ale tylko solo i nie za bardzo mi smakowało więc szukam teraz propozycji na inne warianty wykorzystania go i chyba już wiem co zrobie gdy zakupię kolejny raz awokado! :)
musze być nieźle poświrowana, bo każdy zachwyca się tym awokado, a ja z miną zabójcy zawsze go mijam:D a tak swoją drogą to zamotałaś się jak skurwysyn :*:*:huehue
A tak serio to nie dla mnie, ale dla fanów awokado, których w blogosferze cała masa! to naprawdę fajne śniadanie. Wyjadłabym to jajko, o! i moją ukochaną natkę, zagryzam bułką, awokado Twoje!^^
gdyby tak tylko jajko ściąć tak bardziej po mojemu to myślę, że mogłabym przekonać się do awokado nie na słodko, a na pewno chętnie bym spróbowała, bo ładnie wygląda ;)
W takiej wersji jeszcze nie jadłam awokado, ale będę musiała spróbować, bo wygląda bardzo smakowicie! A połączenie z jajkiem uwielbiam :) I nadal zazdroszczę tej bułeczki :>
już wiem co zrobię następnym razem kiedy kupię awokado :) ale dorzucę jeszcze starty żółty ser :3
OdpowiedzUsuńI zaraz by było.. ' zjadłaś tylko jedno ' xP?.
OdpowiedzUsuńPomyślałam o tym smamym ;D
UsuńDobra jesteś Maria'n, taka przezorna, żaden anonimek Cię nie zaskoczy ;P
po co sobie nabijać komentarze? :D
Usuńależ to pięknie wygląda... i jak bardzo chciałabym tego spróbować
OdpowiedzUsuńa, owijałaś je jakoś w folię, tak jak ziemniaki? ile piekłaś? rozumiem, że wydrążyłaś, żeby wbić jajko?
OdpowiedzUsuńwyciągnęłam pestkę i lekko wydrążyłam (chociaż i tak białka nie zmieściły się w całości), a po 10 minutach pieczenia przykryłam folią aluminiową, żeby żółtka się nie ścięły i nie spiekły za bardzo. (;
Usuńa piekłam 20 minut.
UsuńPróbowałam awokado, ale tylko solo i nie za bardzo mi smakowało więc szukam teraz propozycji na inne warianty wykorzystania go i chyba już wiem co zrobie gdy zakupię kolejny raz awokado! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńA mi jakoś zawsze szkoda poddawać awokado obróbce cieplnej, chociaż grillowane, mmmm
OdpowiedzUsuńszkoda czy się nie chce? :D jak jest niezbyt dojrzałe, a mam na nie ochotę "tu i teraz", takie rozwiązanie jest zbawienne.
UsuńNiezbyt dojrzałe! Nawet nie wiesz jak ucieszyły mnie te dwa słowa. Idę do kuchniXD
Usuńnieee no wiesz, utrata wartości odżywczych i te sprawy... no dobra. nie chce mi się :D
UsuńCiekawe jak smakuje, bo wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńmusze być nieźle poświrowana, bo każdy zachwyca się tym awokado, a ja z miną zabójcy zawsze go mijam:D
OdpowiedzUsuńa tak swoją drogą to zamotałaś się jak skurwysyn :*:*:huehue
wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńno to kupuję awokado i kradnę pomysł!
OdpowiedzUsuńawokado nie lubię, ale ciągle kuszą mnie te domowe bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńciekawa kombinacja! :))
OdpowiedzUsuńTaaa jasne, dwa, pewnie zjadłaś to jedno i gryza bułki, którą widzę tam w tle ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńA tak poza tym to MNIAM! :P
UsuńZdecydowanie: pycha <3
OdpowiedzUsuń:p
A tak serio to nie dla mnie, ale dla fanów awokado, których w blogosferze cała masa! to naprawdę fajne śniadanie. Wyjadłabym to jajko, o! i moją ukochaną natkę, zagryzam bułką, awokado Twoje!^^
mmm, lubię takie jaja ^^
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńaż DWA?! nie za dużo?!
OdpowiedzUsuń:P
kusisz tym pomysłem;D
OdpowiedzUsuńKiedy ja wreszcie jajka wsadzę do pieca? :D
OdpowiedzUsuńRobilam to kiedys i jak sie dobrze przyprawi, to jest meeega! <3
OdpowiedzUsuńA o mace jaglanej nigdy nie slyszalam, ja dodalam namoczone platki jaglane :p
ostatnio to gdzieś widziałam i teraz chodzi za mną i chodzi,a Ty mi tu jeszcze pokazujesz! :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to wygląda, pomysł świetny! :D
OdpowiedzUsuńAż żałuję że sie nie moge przekonać do awokado;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, niestety ja też nie lubię awokado ; )
OdpowiedzUsuńgdyby tak tylko jajko ściąć tak bardziej po mojemu to myślę, że mogłabym przekonać się do awokado nie na słodko, a na pewno chętnie bym spróbowała, bo ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńW takiej wersji jeszcze nie jadłam awokado, ale będę musiała spróbować, bo wygląda bardzo smakowicie! A połączenie z jajkiem uwielbiam :) I nadal zazdroszczę tej bułeczki :>
OdpowiedzUsuńCzy jestem nieprzyzwoita jedząc apple crumble o 23:27 zamiast uczyć się łaciny?
OdpowiedzUsuń