Domowa wieloziarnista bułka z płatkami orkiszowymi i siemieniem lnianym zapieczona z parmezanem, ze szparagami, jajkami w koszulkach i pieprzem
Nienawidzę śniadań takich jak to. Nienawidzę, kiedy mam tak dobre śniadanie do zjedzenia, a zatkany nos uniemożliwia mi całkowicie czerpanie z niego jakiejkolwiek przyjemności. Wczoraj znowu dorwałam się do piekarnika i kolejny raz pojawiły się bułeczki z improwizowanego na bieżąco przepisu. Użyłam mąki z 3 ziaren z Lubelli i rzeczywiście do wypieku pieczywa nadaje się świetnie. Gdyby tylko nie ta foliowa torebka, w której można ją kupić - może i utrzymuje świeżość, ale i wilgoć, przez co przesiewanie jej stanowi spore wyzwanie.
No ale nie o tym miałam. Prosiliście, żebym pochwaliła się sukienką, którą ostatnio kupiłam. A jako że jestem okropnym leniem, kiedy w końcu zmobilizowałam się, by zrobić jej zdjęcie, ubrałam ją na siebie tak, jak stałam - stąd te buty i spodenki z wysokim stanem, których co prawda nie widać, ale były pod sukienką (i brak makijażu, i nieogarnięte włosy...). :D Na zdjęciu wygląda dość zwyczajnie, bo nie widać tak dokładnie jej przepięknej tekstury. Chyba właśnie głównie przez wzgląd na ten wzór ją kupiłam. I właściwie nie mam pojęcia, kiedy będę ją nosić (bo ostatnio moim ulubionym strojem jest dres i tymczasowo conversy zamiast butów biegowych), ale z drugiej strony tłumaczę to sobie tak, że taką rzecz zawsze warto mieć w szafie, tak "na czarną godzinę".
Nigdy nie wiadomo co się w szafie może przydać. ;)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio kupiłam sukienkę (a ja nie noszę sukienek) i jak na razie nie mam jej gdzie założyć, ale chyba wybiorę się w niej na zakończenie roku szkolnego ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :D mam sukienkę o podobny kroju :D
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem są bardzo kobiece
O SEKSIE <33333333333333333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńno, dobra ta bułka była. :DD
UsuńUwielbiam takie białe, delikatne sukienki! <3 (chociaż sama nigdy bym nie założyła)
OdpowiedzUsuńNienawidzę kataru i tego braku smaku.
Bardzo ładnie wyglądasz. Uwielbiam takie delikatne, proste sukienki :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że jest z jakiegoś pięknego materiału :) Zawsze zdjęcie nie oddaje uroku, ale i tak wyglądasz bardzo ładnie :D
OdpowiedzUsuńA tą mega pysznie wypasioną bułę porywam dzisiaj! :)
bułka to już pod sztukę jakąś podchodzi :D sukienka piękna!
OdpowiedzUsuńJajka i szparagi to połączenie idealne. Nie mogę przestać się w nie wpatrywać na Twoim zdjęciu - wyszło prześlicznie.
OdpowiedzUsuńCo do drugiej fotografii - mniam:D
Śliczna sukienka, taka delikatna i dziewczęca♥
OdpowiedzUsuńBułeczka wygląda smakowicie... i te szparagi! :)
Zapraszam do mnie: http://atqabreakfast.blogspot.com/ ^^
Yaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaay, jaka śliczna!
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę tego śniadania, to definitywnie moje smaki, uwielbiam szparagi i jajka razeem, a do tego jeszcze parmezan... sukienka piękna!
OdpowiedzUsuńbułka: genialna! Mniam, świeży wypiek na śniadanie-lepiej nie można sobie dogodzić z rana :)
OdpowiedzUsuńSukienka piękna! a spodenek nie widać;P
Wyjątkowo dziewczęca ta sukienka:) Też w swojej szafie mam dwie sukienki, w których rzadko gdzieś chodze, ale jest mi lepiej ze świadomością, że je mam:) Mam nawet krótkie zimowe futerko, w którym nigdy nie byłam, ale jakbym chciała zimową porą poszpanować i polansić się na mieście, to mam:D
OdpowiedzUsuńhaah, ile ja rzeczy kupiłam "na czarną godzinę", albo przynajmniej tak to sobie tłumaczyłam ^^
OdpowiedzUsuńdomowa buła! kurcze, podeślij mi jedną!
jakie pyszne bułeczki !
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna :)
bardzo ładna sukienka, i pasuje ci w niej - śliczna ;)
OdpowiedzUsuńco do śniadanka to przepyszne,. szparagi i jajko to niezawodne połączenie.
szkoda ,ze choroba przeszkodziła w smaku. zdrowiej ;*
Ja planuję kupić jakąś sukienkę, ale nic nie wpadło mi w oko. Mi się Twoja bardzo podoba, choć szkoda, że dokładnie nie widać jej tekstury:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko pozbędziesz się kataru i będziesz mogła w pełni cieszyć się takimi pysznymi śniadankami jak to!
matko, jakaś mindfuckowe to zdjęcie. jakbyś w jakiejś galaktyce była, jestem confused
OdpowiedzUsuńMam osobną szafe pt. rzeczy na czarną godzinę. Moja siostra lubi tą szafe ;)
OdpowiedzUsuńJeśli Ty pieczesz bułki na śniadanie i jesteś okropnym leniem ,to jak nazwiesz osobę która codziennie je jajecznice bez chleba bo do sklepu jest jakieś 300m ?
zawsze chciałam zjesc taką domową, świeżą bułeczkę :) ciekawi mnie jej smak.
OdpowiedzUsuńsliczna sukienka, a sniadanko bardzo apetyczne;)
OdpowiedzUsuńdomowe bułki, ach, muszę też w końcu takie upiec! może nawet na jutrzejsze śniadanie? niedzielny poranek z domowym pieczywem brzmi kusząca :) ...
OdpowiedzUsuńświetna sukienka! a właściwie to Ty świetnie w niej wyglądasz, naprawdę!
pyszne śniadanko:) sukienka bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńDres i Conversy zawsze najlepsze!<3
OdpowiedzUsuńZatkany nos, oh god - jak ja tego nienawidzę. No i współczuję.
OdpowiedzUsuńMożesz się ze mną taką bułeczką podzielić. ;)
Lubię takie proste, delikatne sukienki.
bosze, jaka ty jesteś brzydka, gruba i wgl. hejt, hejt, HEJT.
OdpowiedzUsuńA tak serio to bardzo podoba mi się ta sukienka, tylko powiedz mi jeszcze gdzie ją nabyłaś. :>
w zarze na trafie. (;
Usuńteż mam pełno w szafie takich sukienek które kupiłam bo są ładne, a w sumie rzadko je noszę ;)
OdpowiedzUsuńTaka buła,ooo zjadłabym <3
Pysznie wygląda i ładne zdjęcie ;3
OdpowiedzUsuńJak możesz to wpadnij do mnie, dopiero zaczynam więc byłabym bardzo wdzięczna:
http://huskky.blogspot.com/
Co tak mało dziś?
OdpowiedzUsuńPrzecież głodówka trwa, to chyba oczywiste ;D Czy wam się anonimowi nigdy nie znudzą tego typu pytania???
UsuńPyszne dodatki, lubię na bogato :)
no przecież dieta, bo wczoraj na śniadanie podobno "same węgle". ;< tak na przyszłość - zdjęcia na blogu często są symboliczne.
UsuńJa jestem na nowej diecie. Generalnie możesz jeść wszystko poza węglami, białkiem[bo jeszcze mi się mięśnie od tego rozrosną] i tłuszczem. Polecam, chyba Ci się przyda...
Usuńna mnie to chyba żadna dieta nie działa. :( jestem aż na czterech naraz i mimo tego żadnych efektów!
UsuńJest śliczna :)
OdpowiedzUsuńI czytam ten opis śniadania, patrzę na zdjęcie, i jestem w niebie *.*
Kurczę, wiem że jestem dziewczyną, ale w sumie łotewer - jesteś seksowna :D
Wyglądasz jak anioł w tej sukience :) Noś ją jak będziesz szła na zakupy, wszyscy faceci w kolejce Cię przepuszczą ;D
OdpowiedzUsuńszkoda, że jeszcze za mnie nie zapłacą... ;<
UsuńSukienka bardzo delikatna, zwiewna i dziewczęca. Ja nie mogę znaleźć żadnej sukienki, która by mi się podobała, a już czas zaopatrzyć się w taką. Nigdy nic nie wiadomo, jakaś niespodziewana okazja może się pojawić :)
OdpowiedzUsuńBułka świetna. Zjadłabym taką na kolację *_*
Pewnie, sukieneczka zawsze się przyda, śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest piękna. ja uwielbiam sukienki... dlatego w zimie zawsze mi tęskno do nich, bo raczej rzadziej je wtedy noszę.
OdpowiedzUsuńoddaj mi, proszę, z jedną taką domową bułkę. ależ ja bym z chęcią wpałaszowała taką domową bułę, no i ten zapach przy pieczeniu pieczywa jest zniewalający! ale ja nie umiem zrobić dobrego pieczywa, anie chlebka ani bułek, nie wiem dlaczego, ale to moja zmora, zawsze coś nie tak :( dlatego nie pogardzę jak mi odstąpisz choć jedną :D
Kocham jajka w koszulka chociaż zrobienie ich to dla mnie nie lada wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńBosko wyglądasz ! I masz cuuudne włoski :3
Już krój sukienki bardzo ładny, a teksturę też delikatnie widać. Fajna :D
OdpowiedzUsuńLasencjo ty ;)
OdpowiedzUsuńBułeczka wygląda jak z obrazka! :)
Ta bułka wygląda przepięknie !
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda ta bułka! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sukienka - lubię takie mało wymyślne, klasyczne jakby :)
OdpowiedzUsuńStraszną ochotę po tym zdjęciu mam na taką domową bułkę rodem ze Scooby Doo! :D A sukienka boska, ubóstwiam takie niby proste, stonowane, a jakie efektowne ;)
OdpowiedzUsuń