Serniczki z patelni nadziane białą czekoladą z malinami
NADZIANE SERNICZKI Z PATELNI
150 g twarogu półtłustego
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
jajko (ja zwykle dodaję jednak tylko białko,
moim zdaniem takie smakują o wiele lepiej -
wtedy należy dodać 40 zamiast 50 g mąki)
szczypta soli
+ok. 25 g białej czekolady do nadziania
Twaróg rozgniatam widelcem z białkiem (albo całym jajkiem) i szczyptą soli tak, by pozbyć się grudek. Następnie stopniowo dodaję mąkę i mieszam ciasto łyżką, dopóki nie będzie gładkie i odpowiednio gęste. Oddzielam porcje masy łyżką i zwilżonymi w zimnej wodzie dłońmi formuję płaskie placuszki, w środku których umieszczam po 1/4 kostki białej czekolady (do nadziania dzisiejszych serniczków użyłam dwóch i pół dużej kostki) i dokładnie ją zalepiam, formując okrągłe serniczki. Smażę z obu stron na średnim ogniu na patelni teflonowej przetartej tłuszczem.
moje chyba nigdy nie wyjdą takie ladne *-*
OdpowiedzUsuńMożna poprosić o przepis?
OdpowiedzUsuńjest w zakładce "przepisy". (;
Usuńchociaż właściwie dodam, bo ten przepis jest chyba najlepszy. :D
UsuńBiała czekolada i maliny, o matko *-*
OdpowiedzUsuńUwelbiam polacznie malin z biala czekolada *.*
OdpowiedzUsuńKadne wszystkie ;)
jaką białą czekoladą?;/ a nie masłem?:D
OdpowiedzUsuńhaha ale poczucie humoru...
UsuńLubię to!
Usuńanonimowy: gówno wiesz, gówno widziałeś, buziaki:*
Usuńkac dalej męczy, piotrek, co? :*
Usuńhaha nie:D! ale wkurzają mnie tacy ludzie, jak ta u góry:D
UsuńPychota! Ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńjakie równiutkie :)
OdpowiedzUsuńCo za cudeńka.! *.*
OdpowiedzUsuńto ja już wiem co robię jutro
OdpowiedzUsuńja też raz robiłam... ale mi jakoś nie wyszły takie ładne ;/
OdpowiedzUsuńjakie śliczne okrągłe :)
OdpowiedzUsuńPyszne musiało być to połączenie :)
OdpowiedzUsuńmniaaam! koniecznie zrobię! *.*
OdpowiedzUsuńz nadzieniem z czekolady jeszcze nie próbowałam. twoje serniczki zawsze tak idealnie wyglądają *-* moje jeszcze mi tak nie wyszły, dlatego chętnie skorzystam w twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńmmmm same dobre rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie :) Jak zwykle zresztą u Ciebie...
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńBiała czekolada i maliny świetnie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńCzęsto widzę to połączenie na blogach, a do tej pory go nie wykorzystałam :(
OdpowiedzUsuńCudowne serniczki!
ooo taaak! Śniadanie mistrza;D
OdpowiedzUsuńmistrzowskie serniczki z patelni!
OdpowiedzUsuńjak zwykle wyszły Ci idealne :D
OdpowiedzUsuńale pyszności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOd dawna się czaję na te serniczki, ale ciągle wpada coś innego... :D z białą czekoladą musiały smakować nieziemsko!
OdpowiedzUsuńCudne :) a te maliny, ale bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńjeszcze trochę i koniec miesiąca bez słodyczy ah - czekolado nadchodzę :D
OdpowiedzUsuńchujowe podejście.
Usuńuwielbiam :]
Usuń:)
UsuńI bądź tu na diecie haha :D
OdpowiedzUsuńPyszności :)
ja jestem. (;
UsuńI co, będąc na niej to Ty tak na serio coś JESZ? Szaleństwo.
Usuńno tylko śniadanie, bo na resztę nie starcza mi już limitu kalorii. ;<
UsuńNo na takim żarciu to powodzenia. Toż to samo białko, węglowodany i tłuszcz!
UsuńPyszności! Już je jutro widzę rano na talerzu:)
OdpowiedzUsuńMaliny <3 Porywam je! :) Serniczki, idealnie.
OdpowiedzUsuńmniam ... jakie puszyste ;> za białą czekoladą nie przepadam ale moze i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo są po prostu idealne !
OdpowiedzUsuńczy moglabym tu uzyc twarozku domowego grani?
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy nie będzie on trochę zbyt wilgotny. można wtedy dodać więcej mąki, ale wtedy trzeba się liczyć z tym, że będą smakować mniej "serowo". (;
Usuń