17 sierpnia 2013

350. zjedzmy razem śniadanie! +śniadaniowa ZAGADKA

Drożdżowe knedle z truskawkami z jogurtem greckim z bitą śmietaną
vegan: mleko -> woda, żółtko -> łyżka oleju, krem śmietankowy -> ubita śmietanka kokosowa

Dzisiejsza podpowiedź dotycząca jutrzejszego śniadania będzie dosyć krótka i enigmatyczna, bo oprócz niej mam jeszcze sporo do napisania. To chyba najtrudniejsza zagadka jak do tej pory, ale wierzę, że znajdzie się śmiałek, który stawi jej czoła! Tak więc tajemniczo brzmiące hasło na dziś to:

          Nie słowa, a czyny!

Kolejna sprawa - chciałam zaprosić wszystkich chętnych, do których nie doszła jeszcze wieść o planowanym wspólnym owsiankowaniu w pierwszy dzień roku szkolnego, do zjedzenia największego w historii wspólnego śniadania! Co tam naleśniki na Dzień Dziecka, chyba już najwyższy czas, by poprawić rekord! A jakie śniadanie pasuje lepiej w ten dzień, jeśli nie pożywna, odżywiająca umysł i ciało owsianka? Dodatki pozostają kwestią dowolną - najważniejsze, by dodały energii na cały nadchodzący rok szkolny!
Bannery akcji poniżej, udział może wziąć każdy. Najlepiej zadeklarujcie się już teraz, ale w ostateczności macie czas do 2 września. (;

 

KNEDLE DROŻDŻOWE
(1 porcja, 8 sztuk)

          50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
          30 g mąki pszennej tortowej
          40 ml ciepłego mleka
          żółtko jajka
          łyżeczka cukru trzcinowego
          pół łyżeczki suszonych drożdży
          szczypta soli
          +truskawki lub inne dowolne owoce do nadziania

          krem śmietankowy
          25 ml śmietany 30%
          50 g jogurtu greckiego

Obie mąki przesiewam do miski, dodaję drożdże, cukier, sól i żółtko i mieszam składniki łyżką, by się połączyły. Dolewając stopniowo mleka zaczynam wyrabiać ciasto rękami i robię to przez 10 minut, dopóki nie będzie gładkie. Następnie umieszczam je w misce i odstawiam na 40 minut, by ciasto wyrosło. W tym czasie przygotowałam krem śmietankowy ubijając 25 ml śmietany kremówki na sztywną pianę, do której dodałam 50 g jogurtu greckiego i dokładnie wymieszałam. Gdy ciasto wyrośnie, wyjmuję je z miski, ponownie zagniatam i dzielę na mniejsze kawałki, z których formuję placuszki, w środku których umieszczam umyte i odszypułkowane truskawki. Sklejam knedle i układam je na blacie sklejeniem do dołu. Zostawiam je do wyrośnięcia na kolejne 20 minut, po czym łyżką wrzucam do garnka z gotującą się osoloną wodą. Po wypłynięciu knedli na powierzchnię gotuję je jeszcze przez 2-3 minuty. 

72 komentarze:

  1. oooo! ja na pewno 2 września zjem z Wami pyszną, pożywną owsiankę! ;))

    a knedle...mmmm<3 tak bardzo chciałabym spróbować, a tak strasznie chce mi się ich robić;( wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z miłą chęcią wezmę udział w owsiankowaniu! :D

    Muszę w końcu zabrać się za knedle. Nawet ciocia się dziwiła, że ich jeszcze nie robiłam.
    Co do zagadki, to nie mam pojęcia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam dzisiaj brownie fasolowe z Twojego przepisu i powiem tylko jedno- DZIĘKUJĘ Ci za ten przepis! :)) Jest idealne, już wcześniej byłam obyta z fasolowymi ciastami, ale zawsze wychodziły... za mokre, niedopieczone, 'gliniaste' (pewnie za sprawa jogurtu naturalnego i użycia tylko jednego jajka oraz braku dodatkowego tłuszczu, mogłam je piec przez 45 minut a i tak nadal ciasto było za mokre). To natomiast przeszło moje wszelkie oczekiwania- urosło jak na drożdżach, mocny akcent czekolady (zastąpiłam część surowym ziarnem kakaowca), niczym wielki puszysty czekoladowy biszkopt! Uwielbiam Cie za te przepisy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że smakowało! dodatek surowego kakao też musiał być świetny, zresztą to brownie nadal pozostaje jednym z moich najbardziej ulubionych śniadań. (;

      Usuń
  4. Ja też chcę dołączyć się do akcji. Dzięki Tobie można się przynajmniej o niej dowiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może chodzi o Argentynę i jakieś takie rogaliki, które tam jadają...

      Usuń
    2. Pewnie ze względu na obecnego papieża.

      Usuń
  5. Knedle drożdżowe to świetny pomysł, nie omieszkam kiedyś wypróbować.
    Hmm, Anglia?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy przepis, trochę takie jak kluski na parze? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w smaku trochę podobne, bo też drożdżowe, ale dzięki temu, że gotowane w wodzie - mniej suche. :D

      Usuń
  7. Chętnie przyłączę się do owsiankowej akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Drożdżowe knedle? Brzmi ciekawie :) Trzeba przetestować któregoś dnia :D
    A do owsiankowej akcji oczywiście się dołączam.

    OdpowiedzUsuń
  9. To też chętnie dołączę do owsiankowej akcji! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naturalnie, że wezmę udział w owsiankowej akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja już się na początku zdeklarowałam, i wciąż deklarację podtrzymuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłaś banner z jednego z najbardziej fotogenicznych śniadań, jakie ostatnio u Ciebie widziałam:)
    Of kors piszę się na to! Zjednocze się ze wszystkimi uczniami:D

    OdpowiedzUsuń
  13. oczywiście, że wezmę udział w akcji. :D
    knedle giganty! :>

    OdpowiedzUsuń
  14. oczywiście ,że zjem owsiankę 2 września !! uwielbiam ją, więc nie ma innej opcji :D
    knedle są świetne, wyglądają tak pysznie *-*

    OdpowiedzUsuń
  15. Zrobiłam dzisiaj twoją wczorajszą owsiankę (tylko ja ugotowałam płatki na szklance soku jabłkowego z połówką jabłka ) i była przepyszna ! Idealnie orzeźwiająca .Dzięki za inspiracje:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiedz mi czy jako studentka rozpoczynająca rok szkolny dopiero w październiku mogę połączyć się z Wami w bólu i również wziąć udział w owsiankowej akcji? :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Chciałabym dzisiaj upiec jedno z Twoich ciast z bananem w roli głównej- waham się pomiędzy chlebkiem bananowym, chlebkiem bananowym z kakao i masłem orzechowym oraz najnowszym 'brownie in a jar. (; Ciasto pieczone dla kogoś, także chciałabym wybrać najlepszy wypiek. Który smakował Tobie najbardziej, który polecasz? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam ten z kakao i masłem orzechowym - jest pyszny ;)

      Usuń
    2. hm, mnie za to najbardziej z nich wszystkich smakowało chyba przedwczorajsze brownie. słoiczek po pb jeszcze zwiększa efekt "wow", więc wybrałabym właśnie je, jeżeli przygotowujesz je dla kogoś. :)

      Usuń
    3. No i tutaj mam problem. Byłam przekonana, że uchował się słoiczek po pb, lecz niestety- albo ktoś go 'wylizał' do końca, albo co gorsza- jeszcze nieopróżniony do końca trafił do kosza.
      Wypiek tak czy owak przekładam na jutro. A czy chlebek bananowy z kakao i masłem orzechowym nie smakował podobnie? W sumie składniki te same, z tą różnicą, że tam masło orzechowe trafiło do środka. Myślisz, że gdybym wykorzystała tamten przepis dodając czekoladę oraz w całości mąkę pełnoziarnistą, otrzymałabym podobny efekt do brownie in a jar? :D

      Usuń
    4. jeśli dobrze pamiętam, to tamten chlebek bananowy był bardziej "gorzki" - może to dlatego, że nie było w nim posiekanej czekolady. brownie w słoiczku utrzymuje też dłużej wilgoć, co także podnosi jego walory smakowe. mnie osobiście bardziej smakował chyba jednak zwykły chlebek bananowy (ten z odrobiną imbiru), ale kakaowy też sporo osób sobie chwali, więc i ten powinien posmakować osobie, której go zaserwujesz. :)

      Usuń
  18. biorę udział w tej akcji :D

    Zagadka - Argentyna?

    OdpowiedzUsuń
  19. Knedle wyglądają pysznie.
    Owsiankowa akcja bardzo mi się podoba!
    A zagadka? Hm, coś, czego jeszcze nigdy nie robiłaś, a obiecywałaś?: )

    OdpowiedzUsuń
  20. Oczywiście biorę udział ;)) Owsianki w pierwszy dzień nowego roku szkolnego nigdy nie odmówię ^^ :]

    OdpowiedzUsuń
  21. I ja przyłączę się do wspólnego śniadanka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny pomysł z tym śniadaniem ;))
    Zagadka mnie zatkała. :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Biorę udział :D Już nie kogę się doczekać :D Knedle rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zagadka z pewnością Argentyna! :)) Może pierożki na słodko pastelles, lub na wytrawnie- empanadas?

    OdpowiedzUsuń
  25. Argentyna? To slowa papieza :-)
    Moze beda to ciastka facturas z nadzieniem? :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dolaczam sie! ;)
    Knedle cudowne! Z drozdzowymi jeszcze sie nie spotkalam ;)
    A co do zagadki m, to rowniez stawiam na Argentyne.

    OdpowiedzUsuń
  27. Też się dołączam!! O tak, nareszcie będę częścią jakiejś akcji ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. o, jak nie zapomnę to i ja zjem z wami uczniakami owsiankę na śnadanko ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. pyszne to twoje śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Muszę zrobić knedle :D Fajny pomysł na akcję ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. To i ja zjem 2 września owsiankę! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. knedle wyglądają rozkosznie !
    muszę wreszcie ich spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  33. chętnie przyłącze się do akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Też chętnie wezmę udział w akcji :)
    A drożdżowe knedle brzmią i wyglądają bardzo zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  35. dołączam!pożywna owsianka to idealne śniadanie w rześkie,wrześniowe poranki.
    pozdr.

    m.

    OdpowiedzUsuń
  36. Również z chęcią przyłączę się do akcji :) Takie rozpoczęcie roku szkolnego będzie świetnym prologiem do kolejnych szkolnych zmagań :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Piszę się na tą wspólną owsiankę! Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  38. jasne, że się przyłączam ! pyszna owsianka chociaż trochę osłodzi ten ciężki dzień

    OdpowiedzUsuń
  39. Mimo, że jako studentka naukę rozpocznę w październiku, to chętnie zjem z Wami tego dnia owsiankę ;) !

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja też się na owsiankę piszę :D

    OdpowiedzUsuń
  41. u mnie też będzie owsianka:)

    OdpowiedzUsuń
  42. i ja piszę się na owsiankową akcje ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Też dołączę do akcji :) A knedle wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. I ja się dorzucę do tej owsiankowej akcji :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja też z chęcią skorzystam z tej akcji :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja również chciałabym wziąść udział w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  47. To ja też wezmę udział w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Oczywiście, że wezmę udział! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. przyłączam się do akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  50. ja też! ja też! :3

    OdpowiedzUsuń
  51. i jaaa! mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam:)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ