5 września 2013

369.

Kukurydziany placek ze świeżą kukurydzą, roszponka z oliwą z oliwek i pieprzem

   
PLACEK Z KUKURYDZĄ

          garść świeżej, ugotowanej kukurydzy (ok. 60 g)
          60 g mąki kukurydzianej
          20 ml mleka
          10 g stopionego masła
          jajko
          pół łyżeczki sody oczyszczonej
          szczypta soli

W misce łączę ze sobą mąkę, masło, jajko, sodę i sól i mieszam je do połączenia. Rozrzedzam masę mlekiem i dodaję kukurydzę, dokładnie mieszając ze sobą wszystkie składniki ciasta. Smażę placek na średnim ogniu na patelni teflonowej z obu stron pod przykryciem. Podałam z roszponką z oliwą z oliwek i świeżo zmielonym pieprzem.

PS: Przepraszam za jeszcze wczorajszy cukier puder na zdjęciach. :D

25 komentarzy:

  1. Te zdjęcia są rewelacyjne, placek zresztą też musi być pyszny. Biorę przepis ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadłam w wersji kilku placuszków :) Twój jest bardzo gruby i na pewno smaczny.... Tylko nie wiem czemu ale ja zawsze do takich placuszków dodaje pieprz ziołowy i to w dużych ilościach.... Jakoś wtedy mi bardziej one smakują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! jak coś na wytrawnie, to koniecznie z pieprzem! musi być moooccno pikantne.

      Usuń
    2. Jeżeli kokoś 'pali' od zwykłego pieprzu, chyba nigdy nie próbował dobrej potrawy z porządnym dodatkiem chilli...

      Usuń
  3. Grubiutki :D Podoba mi się pomysł :) Chętnie zaserwuję sobie taki placek na kolacje

    OdpowiedzUsuń
  4. To drugie zdjęcie :O Mega ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm! i jak smakuje? tak, po prostu, kukurydzianie? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. przypomniałaś mi jak lubię placki kukurydziane, a najlepsze są (cóż za profanacja!) z morzem ketchupu

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję zrobić owsiane scones z Twojego przepisu i mam pytanie. Czy mogę uformować bułeczki wieczorem, odstawić je do lodówki, a rano tylko upiec? Wyjdą jak trzeba :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. soda raczej nie straci swoich właściwości po nocy w lodówce, bo przechowywałam tak już kilka razy ciasto na placki i było w porządku, ale jak zmarzną, będą na pewno bardziej kruche. jeżeli takie lubisz i ci to nie przeszkadza, to nie widzę raczej innych przeciwwskazań. :D

      Usuń
    2. Ciekawe czy lepszym rozwiązaniem byłoby nie chowanie ich do lodówki tylko po prostu zostawienie na blacie. Jak myślisz? A jak nie to mogą być w sumie i kruche.

      Usuń
    3. jeśli będą przykryte ściereczką, nie powinno się im chyba nic stać. (; chociaż zagniecenie sconesów przed pieczeniem to właściwie dosłownie minuta, kiedy ma się przygotowane składniki.

      Usuń
    4. Dla mnie rano liczy się każda sekunda :D dzięki za odpowiedź.

      Usuń
  8. widzę, że kukurydza króluje dziś u Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ten placuś, i na obiad też się sprawdzi jako jeden z dodatków :) poza tym podoba mi się twoje podanie, tak z zielonym akcentem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Placek mi się podoba ;D Ciekawy pomysł na nadzienie, na pewno spróbuję czegoś podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. kolby kukurydzy zawsze kojarzą mi się z grillem, i ciepłym roztopionym na nich masłem ...;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Apetycznie wygląda taki żółty, gruby placek :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ