22 listopada 2013

447.

Uprażona kasza jaglana na mleku migdałowym z prażonymi płatkami migdałowymi i karmelizowanymi śliwkami

Nie, nie poszłam w końcu na Fismolla, bo moja przyjaciółka zaniemogła. Ale jeszcze go złapiemy. (;

WEEKENDOWY PRZEGLĄD FILMOWY vol. 4

A dzisiaj... Dzisiaj to nie ja będę się uzewnętrzniać, ale chciałabym, żebyście Wy to zrobili. Hasło na dziś: 

film, który znasz na pamięć, a mimo tego mogłabyś/mógłbyś oglądać w nieskończoność

Podzielcie się ze mną Waszymi faworytami, a ja napiszę o swoim za tydzień. :)


21 komentarzy:

  1. Trochę ze skrajności w skrajność, ale "Gwiezdne wojny" i filmy z udziałem Audrey Hepburn mogę oglądać w nieskończoność :) chyba szczególnie "Śniadanie u Tiffany'ego" i "Rzymskie wakacje" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcie z lejącym się mlekiem! ;D
    "Zielona mila", znam na pamięć, mimo tego za każdym razem gdy to oglądam wzruszam się i odkrywam w nim coś nowego, coś czego wcześniej nie dostrzegałam. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Poznaj moich rodziców, depresja gangstera, to właśnie miłość. Raczej to nie są arcydzieła, ale wprawiaja w dobry humor automatycznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekaj, czekaj, niech pomyślę.... jest ich kilka. Nie podam Ci jednego.
    Z polskich to 'Vinci', 'Testosteron'.
    Z zagranicznych to 'Gladiator', Terminal', 'Apollo 13', 'Dowód życia', 'Piękny umysł'.
    Love!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. "Ile waży koń trojański" - oglądam zawsze, znam dialogi na pamięć, a wiele stwierdzeń na stałe zagościło w moim słowniku :) To jest mój ulubiony polski film ;)

    Śniadanie miałaś genialne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Może będzie banalnie, ale ,, Harry Potter ''. Każdą część zarówno oglądałam, jak i czytałam już po kilka razy, ale nigdy mi się nie znudzi. Gdy w telewizji leci HP boży świat dla mnie nie istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Królowie Dogtown , Keith i Requiem for a dream :)

    Zazdroszczę śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Forrest Gump, Pamiętnik (taaaa wiem, ale i tak jest piękny), The devil wears Prada, Po prostu razem, sitcom Friends-uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się co do Przyjaciół :) z seriali jeszcze Dexter

      Usuń
  9. Karmelizowana śliwka - to jest to ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojj to chyba jest za dużo takich filmów by pisać tu o nich :) Głównie w pamięci pozostał mi film "Desert Flower".

    OdpowiedzUsuń
  11. "Słodki listopad", który jest nawiasem mówiąc jedynym filmem romantycznym jaki lubię, a nawet uwielbiam! :)
    co do śniadania - wielbię wszystko, co karmelizowane, te śliwki również!

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie będzie chyba mało ambitnie ale Sami Swoi, Skazani na Shawshank, Desperado, Jak rozpętałem drugą wojnę światową ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Obłędne śniadanie :)
    A co do filmu, to chyba nie mam takiego, mam wiele pozycji które lubię oglądać i zawsze miło do nich wracam, ale tak by mieć ten jeden-kilka konkretnie to raczej nie mam. :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem prosty człowiek i mogę bez końca oglądać obie części "Kogla Mogla". ;)
    A teraz, w sezonie zimowym - Kevin króluje! Od lat, rok w rok, po kilka razy. I nigdy się nie nudzi. :)

    Swoją drogą, przypomniałaś mi o mleku migdałowym stojącym gdzieś w głębi szafki - muszę wreszcie je otworzyć. :>

    OdpowiedzUsuń
  15. ale pyszności, tak mogę rozpoczynać nawet poniedziałki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pulp Fiction! Widziałam go z milion razy, a nadal oglądam regularnie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gnijąca Panna Młoda - co prawda może dla niektórych "filmo-bajka", ale jest po prostu piękna i za każdym razem wzrusza mnie tak samo :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ