11 marca 2013

191.

Uprażona kasza jaglana z mlekiem, truskawkami, płatkami migdałowymi i miodem

31 komentarzy:

  1. Smakowicie ;) nawet bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię duet truskawki-migdały :) Całość zresztą prezentuje się wyśmienicie, tak delikatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Truskawki i płatki migdałowe to jest bardzo dobrze komponujące się połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. truskawki i migdały pycha śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. oo, jakoś niedawno był u Ciebie bulglur w podobnym wydaniu. lato sto procent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tamtej kaszy te same były tylko truskawki i płatki migdałowe. :D prezentują się podobnie, ale z mlekiem doznania smakowe - zupełnie inne!

      Usuń
  6. Wygląda idealnie:>

    OdpowiedzUsuń
  7. No matter if some one searches for his essential thing, so he/she desires to be available
    that in detail, thus that thing is maintained over here.



    my page - koch dich schlank
    my web site: steinzeit ernährung

    OdpowiedzUsuń
  8. To najlepsze wydanie jaglanej, uwielbiam w tej wersji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zalana mlekiem jest lepsza niż niejedne płatki śniadaniowe. :)

      Usuń
  9. pysznie podana, i apetycznie wygląda ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. to śniadanie kojarzy mi się ze słoneczną pogodą, tyle bym za nią oddała ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Strasznie mi się podoba klimat, w jakim zrobiłaś zdjęcie. Chłodne deski kontrastują z ciepłymi truskawkami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Truskawkowo i pysznie! Uwielbiam tak!<3

    OdpowiedzUsuń
  13. jak ta kaszka powstała?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwyczajnie - uprażyłam kaszę jaglaną na patelni, dopóki nie odparowała z niej wilgoć, potem zalałam w rondelku wodą, osoliłam i gotowałam na małym ogniu, dopóki nie wchłonęła płynu. :) potem już tylko dodałam truskawki, płatki migdałowe, zalałam mlekiem i dodałam miodu.

      Usuń
  14. Jak ja lubię kaszę jaglaną z takimi pysznymi dodatkami. Szkoda, że do sezonu "truskawkowego" jeszcze tak długo..:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja postanowiłam sobie ten okres trochę przybliżyć i skorzystałam z okazji, kiedy trafiłam akurat na świeże truskawki. chociaż smak tych letnich jest i tak nieporównywalny!

      Usuń
  15. Mmmm wygląda wspaniale :) Zgrałyśmy się z jaglankami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten krem domowy, nawet podlinkowałam przepis. :)
    Śniadanie musiało być cudne. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uznaję wyższość prażonej na płukanką, także bardzo mi się śniadanie podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa, prażona to poezja. :)

      Usuń
    2. no ba. :D co do tapioki, kupiłam ją w sklepie z azjatycką żywnością. Warszawa, Marywilska ;)

      Usuń
    3. chyba raczej szybko się tam nie pojawię, ale może natknę się na taką gdzieś w krakowie. :)

      Usuń
  18. zjadłabym truskawki ;/

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ