Kakaowe orkiszowe gofry* z granatem i surowym kakao
Rano z drżącym sercem wylałam porcję ciasta do gofrownicy. Uff, udało się.
A surowe kakao sprawia, że czekolada mogłaby dla mnie nie istnieć!
GOFRY KAKAOWE
(1 porcja, 3 sztuki)
75 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
ok. 75 ml mleka (nie pamiętam już,
ile dokładnie go było)
jajko
łyżka gorzkiego kakao
łyżka stopionego masła
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
Mąkę umieszczam w misce, wbijam jajko, dodaję kakao, masło, sodę i sól i łączę ze sobą wszystkie składniki. Następnie stopniowo dolewam mleka, cały czas mieszając masę. Piekę gofry w dobrze nagrzanej gofrownicy.
*trzy, ale na zdjęciu dwa prezentują się lepiej (;
ale piękne!:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie podane gofry :)
OdpowiedzUsuńz surowym kakao mam tak samo ;)
OdpowiedzUsuńKusicie goframi od rana, kusicie :>
OdpowiedzUsuńWyglądają nieziemsko z tym granatem <3
Obłędnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcudnie z tym granatem, a u mnie czuję zapach dutch baby z Twojego przepisu.. już nie mogę się doczekac ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie i do tego są mocno kakaowe. Raj:)
OdpowiedzUsuńAch ten granat! Wyjątkowo fotogeniczna bestia:)
OdpowiedzUsuńGofrownica działa? Nie atakuje? Nie buntuje się? Nie prycha, nie kicha, nie warczy? To dobrze. Bo lubię Twoje gofrowe zdjęcia śniadaniowe:)
Wyglądają jak dzieło sztuki :P chcę jednego!!!
OdpowiedzUsuńGofry i ten granat - idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńtrzecie gofry z rana. Podzielcie się! <3
OdpowiedzUsuńgofry *-* ciagle o nich myśle a jakoś nie umiem się przymierzyć bo mam myśli ,że znowu nie wyjdą ... kusisz <3
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;*
wszystko ładnie, pięknie gdyby nie granat, bo go nie znoszę :D
OdpowiedzUsuńObłędnie wyglądają *.*
OdpowiedzUsuńdawno nie robilam gofrow;/
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJestem tu, ale chcę do Ciebie!
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentują !:D
OdpowiedzUsuńA ja... uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie, granat + kakao <3
OdpowiedzUsuńAle pychota!
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze gofry nadal przede mną... ohhh, ale się lenię do nich! może poczęstuję się od Ciebie? będzie szybciej :D
OdpowiedzUsuńpyyycha <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się! muszę dorwać te dodatki i wziąć gofrownicę w obroty :)
OdpowiedzUsuńRóżni się w smaku od zwykłego kakao? :)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy - zwykłego, takiego w proszku, nie jadłam do tej pory tak o, chociażby łyżką, więc trudno mi porównać. :D używam go zawsze jako jednego ze składników dania, za to surowe mogę chrupać garściami nawet bez żadnego towarzystwa. smakuje jak baaardzo gorzka czekolada, bo właściwie to trochę taka "czekolada 100% kakao" - to po prostu rozkruszone ziarno kakaowca.
UsuńŚwietne, podziwiam za niekończące się pomysły na śniadania :)
OdpowiedzUsuńWyszły idealne :3
No te dwa prezentują się na zdjęciu wybitnie dobrze :D
OdpowiedzUsuń