Gryczane placki z jabłkami z miodem gryczanym
Dziękuję wszystkim, którzy wczoraj zaoferowali się z gotowością podzielenia ze mną miodkiem! :* Na szczęście mamusia spisała się na medal (chociaż raz) i rano słoiczek upragnionego, gryczanego już na mnie czekał.
PS: TAK, MĄDRA JA, USUNĘŁAM ŚNIADANIE 245. :) MA KTOŚ MOŻE POMYSŁ, JAK JE ODZYSKAĆ?
PLACKI GRYCZANE
60 g mąki gryczanej
60 g jogurtu greckiego
jajko
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
+małe jabłko (u mnie było duże i połowę
zjadłam solo :D) albo inne dowolne owoce
Mąkę, jogurt, jajko, sodę i sól łączę w misce i mieszam do uzyskania ciasta o jednolitej, gęstej konsystencji. Jabłko kroję w kostkę, skrapiam sokiem z cytryny (można pominać) i dodaję do ciasta, mieszając je jeszcze raz. Smażę placki na średnim ogniu na patelni teflonowej z obu stron.
jaram sie tym zdjęciem <3
OdpowiedzUsuńBoskie placki.
I ja, i ja. Mniam :D
UsuńPodzielisz sie ze mna gryczanym miodem?:> Nigdy nie jadlam :/
Uwielbiam takie :D Jak coś leci z góry, jakiś sos, miód czy syrop *.*
Usuńpewnie, mam teraz cały słoiczek. :D wpadaj, ash!
UsuńTo ja wezmę sałatę, po takiej porcji miodu post do końca dnia obowiązuje ;)
Usuńobawiam się, że nie tylko dnia, ale i tygodnia!
UsuńO widzę że już znowu masz miodzik ;D
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda ;)
kupujesz mąkę czy robisz sama?
OdpowiedzUsuńtę akurat kupiłam, bo nie mam blendera. (;
UsuńJa gryczane robiłam ze zmielonej kaszy, miały taką nietypową konsystencję i aromat. Dora sprawa ;) teraz połowa blogosfery przez Ciebie marzy o pasiece!
OdpowiedzUsuńa druga połowa o upragnionym liściu sałaty na śniadanie. :DD
UsuńUwielbiam placki z mąki gryczanej, ma taki charakterystyczny posmak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki, a szczególnie z miodem gryczanym! :)
OdpowiedzUsuńZ jakim innym owocem można zrobić placki z mąki gryczanej, żeby naprawdę dobrze ze sobą współgrały? Jabłka choć kocham, cóż, nie mogę jeść ich codziennie na śniadanie.
OdpowiedzUsuńmyślę, że z bananem smakowałyby równie dobrze. :) nie jadłam jeszcze gryczanych placków w takiej wersji (jeszcze :D), ale w gofrach bananowych zrobionych z tej mąki się zakochałam!
Usuńz bananem WSZYSTKO smakuje dobrze :D.
Usuńco do miodu, mam dwa litrowe słoiki rzepakowego, którego już nie zjem, więc następnym razem wiesz do kogoś pisać ;D.
A WIĘC ZROBIĘ JE! Ocknęłam się, że nie mam w domu takiej mąki, więc przez pół godziny mieliłam kaszę w ręcznym młynku, wyrzucałam niebiosom, aniołom i komu tylko mogłam, ale mam pół szklaneczki. :D
UsuńChyba zostawię na jutrzejsze śniadanie, tylko nasuwa mi się jeszcze pytanie: jeśli do standardu mąka+banan dodam trochę kakao, to czy za bardzo nie przytłumię jej smaku?
tylko pogratulować determinacji. :D no właśnie martwię się, że charakterystyczny aromat mąki gryczanej może przestać być wyczuwalny w plackach z dodatkiem kakao. struktura na pewno pozostanie inna, ale kakao może stłumić gryczany posmak. na pierwszy raz z tą mąką wolałabym osobiście poczuć jej smak w pełni, ale zrobisz, jak będziesz uważać. (;
UsuńZjadłam :) Podobało mi się to, że miały taki głęboki aromat, a nie były kawałkiem pszennego placka bez aromatu. Za twoją radą nie dodałam kakao, ale jak już pojawił się banan, to na stół wyleciało masło orzechowe i jogurt. Nie urosły mi tylko tak bardzo jak twoje, ale chyba zrobiłam za rzadkie ciasto, zresztą efekt dobry jak na mąkę z młynka do pieprzu. :) Bacznie obserwuję, dziękuję za pomysł i nadal będę się inspirować.
Usuńmiód gryczany jest przepyszny :) jak wykombinowałaś ten skan, robisz sobie takie na zaś wcześniej?
OdpowiedzUsuńnie, to kopia z google. (;
Usuńwłaśnie gdybym robiła kopie zapasowe wcześniej, nie musiałabym teraz się męczyć z tymi skanami. :D
Usuńświetne zdjęcie i świetne placki ^^
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić takie! Wyglądają cudnie ;)
OdpowiedzUsuńz miodem - uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMm, świetne te placki :D
OdpowiedzUsuńJeszcze z miodem, ideolo :)
uwielbiam połączenie jabłek z miodem, pysznie! *_*
OdpowiedzUsuńI kolejne cudownie wyglądające śniadanie... :)
OdpowiedzUsuńa u Ciebie znów te grubaski :D
OdpowiedzUsuńPlacuchy zjadłabym chętnie ale miód gryczany to moja zmora, nie cierpię go :P
OdpowiedzUsuńmmm :)
OdpowiedzUsuńA tutaj się coś niebiesko zrobiło, fajna zmiana :)
miałam już dość tego mdłego, kupowatego koloru. (; planuję jeszcze zrobić coś z nagłówkiem, ale to jak znajdę chwilę czasu.
UsuńPiękne grubaski. *_*
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym miodem gryczanym. Chyba będę musiała postarać się i dorwać go w swoje łapki. ^_^
Miodu gryczanego nie miałam jeszcze okazji spróbować :)
OdpowiedzUsuńto zdjęcie... *.* woooow
OdpowiedzUsuńmiałas kiedys konto na vitalii, prawda?
OdpowiedzUsuńto ty, piotrek?! :D
Usuńfajne to zdjecie, ten miodzio cudnie wygląda ;) pychotka !
OdpowiedzUsuń