Śmietankowy pudding z pełnoziarnistego ryżu arborio z morelami pieczonymi z miodem
PUDDING RYŻOWY
PIECZONE MORELE
PUDDING RYŻOWY
75 g ryżu arborio pełnoziarnistego
75 g śmietany 12%
szczypta soli
Ryż wsypuję do garnuszka i zalewam dwukrotną objętością wody. Dosalam i gotuję na małym ogniu przez 45 minut, dość często mieszając (by uwolnić z ryżu jak najwięcej skrobi). Gdy ryż wchłonie cały płyn, zdejmuję go z ognia i dodaję śmietanę. Dokładnie je ze sobą mieszam i odstawiam garnek z powrotem na palnik. Podgrzewam na bardzo małym ogniu jeszcze przez 15 minut, by pudding odpowiednio zgęstniał.
5 dużych morel
łyżka miodu
łyżeczka zimnego masła
Piekarnik nastawiam na 200 stopni. Morele przecinam na pół i pozbawiam pestek. Układam je (otworem po pestce do góry) w naczyniu żaroodpornym i polewam miodem, równomiernie rozprowadzając go po owocach. Na koniec ścieram masło na tarce o małych oczkach i posypuję wiórkami morele. Piekę przez 15 minut.
Mam ochotę na takie morelki- muszą byc pyszne *_*
OdpowiedzUsuńOoo tak, takie morele to jest coś co lubię :3
OdpowiedzUsuńMorele dodają uroku :D
OdpowiedzUsuńmorele w miodzie D: też chcę
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to zwyczajne morele, a tu proszę - pieczone w miodzie. Musiały być delikatne i bardzo słodkie. <3
OdpowiedzUsuńmuszę się przekonać do moreli! ^^
OdpowiedzUsuńMożna poprosić o przepis na pudding i morele?
OdpowiedzUsuńjuż dodałam. :)
UsuńMorele w miodzie? Jak to smakowało? *.*
OdpowiedzUsuńTrochę podobnie jak morele w miodzie.
Usuńa właśnie, że nie! te niepozorne morele mogą nieźle zmylić, tak naprawdę smakowały jak chleb ze smalcem!
Usuńkocham Was, hahaha!
UsuńWyjadłabym Ci z miski te morele gdybym tylko mieszkała bliżej :D
OdpowiedzUsuńno masz, nie jadłam moreli w tym sezonie. a co dopiero piec je!
OdpowiedzUsuńPieczone morele, muszę spróbować! W ogóle jadłam je w tamtym sezonie, dzisiaj muszę się na nie zaczaić na tagu :) Pysznie wyglądają w tym puddingu!
OdpowiedzUsuńGdzie dorwałaś morele? :)
OdpowiedzUsuńsą już chyba wszędzie. :D ja kupowałam w almie.
Usuńzapiekane morele w miodzie:) już podbiłaś tym moje serce...a raczej żołądek :)
OdpowiedzUsuńO.. I znów czarujesz! Zachwycasz. :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie śniadanie idealne :)
OdpowiedzUsuńRozkoszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńTe morele musiały być świetne!
Te morele pieczone mnie wołają! ;)
OdpowiedzUsuńMorele wyglądają wprost obłędnie. Cudowne śniadanie, :)
OdpowiedzUsuńOch, cudnie! To zdecydowanie najbardziej apetyczne śniadanie, jakie dziś widziałam :)
OdpowiedzUsuńMorele pieczone z miodem ? Biorę w ciemno !
OdpowiedzUsuńmmmm morele :) wieki nie jadłam!
OdpowiedzUsuńpudding ryżowy uwielbiam,zawsze przyrządzała mi go babcia! jednak twoja wersja wydaje się być jeszcze lepsza ;)
OdpowiedzUsuńTe morele wyglądają cudownie, tak delikatnie... mniam.. Pycha!
OdpowiedzUsuńOoooh dajcie mi morele :D
OdpowiedzUsuńPudding wygląda pysznie ale znając moje lenistwo najszybciej zrobię go w wakacje !
a tu jak zwykle można znaleźć coś wykwintnego lub z dziwnymi nazwami ;)
OdpowiedzUsuńktóra nazwa/składnik jest aż tak dziwny albo wykwintny? :D
UsuńTa łyżeczka masła brzmi nieco egzotycznie.
Usuńnajbardziej sama "łyżeczka". :D
UsuńRyż jest egzotyczny! Z Chin czy innych Indii.
Usuńo ja głupia
Usuńhahahahahah :D
Usuńja chcę morele !
OdpowiedzUsuńsezon na sezonowe owoce! tak owocowa na blogach jest, że aż się napatrzeć nie mogę :) niech taki sezon się nie kończy nigdy!
OdpowiedzUsuń