13 czerwca 2013

285. magia owsianki

Płatki owsiane, jęczmienne, quinoa i jaglane na mleku zagęszczonym z korzennym sosem z suszonych gruszek
vegan: mleko zagęszczone -> mleko owsiane lub mleko sojowe i śmietanka sojowa

Nie mam pojęcia, co w niej jest, ale gdy nie jem owsianki dłużej niż kilka dni, po upływie tego czasu zaczynam odczuwać potrzebę wrócenia do jej smaku. Zmęczona eksperymentami lubię czasem zjeść coś tak wspaniale kojącego, uspokajającego. W dzisiejszej owsiance (właściwie wielozbożance) wykorzystałam połowę rozmaitych płatków, jakie znalazłam w kuchennych szafkach - oprócz owsianych dodałam jeszcze jęczmienne, jaglane i z komosy ryżowej. Po takim śniadaniu wiem, że to będzie dobry dzień.
Adekwatna piosenka na dziś:



39 komentarzy:

  1. ja mam tak, że owsiankę muszę zjeść codziennie, a właściwie nie muszę tylko chcę! po prostu ją uwielbiam ;)
    twoja pysznie skomponowana, korzenne smaki *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Te gruszki wyglądają niesamowicie, porywam! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię tę piosenkę.
    Owsianki nie da się zastąpić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Owsianka to śniadanie nie do zastąpienia i gdy nie zjem jem przynajmniej raz w tygodniu odczuwam braki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też tak mam z owsianką. Po pewnym czasie zaczyna się po prostu tęsknić do tej papki :D Korzenny sos, aaaa pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. mam gruszki, samodzielnie (tzn przez Babcię) ususzone i to chyba najlepsze z owoców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie dobrany tytuł- owsianka jest magiczna <3

    OdpowiedzUsuń
  8. wieki nie jadłam gruszek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W owsiance jest jakiś magiczny spokój, pewność i stabilizacja.
    Zaczęcie dnia od owsianki, to jak przybicie piątki, postawienie stempla :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no i sama dobrze to nazwałaś - ta owsianka naprawdę jest magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Można wiedzieć z jakiej proporcji mleka i płatków gotujesz owsiankę, że jest taka bardzo kremowa i gęsta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tę akurat przygotowałam zalewając 30 g płatków owsianych i 15 g jęczmiennych wrzątkiem, by napęczniały i wchłonęły cały płyn. potem zalałam je 200 ml mleka zagęszczonego, dodałam po 15 g płatków jaglanych i 15 g płatków quinoa i gotowałam do zgęstnienia. zwykle jednak gotuję 60 g płatków owsianych zalanych wcześniej wrzątkiem ze 100 ml mleka/soku i zazwyczaj pod koniec dodaję do owsianki też jakiś owoc.

      Usuń
  12. genialna owsianka i jeszcze lepszy dodatek do niej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. OMG korzenny sos z gruszek! Odleciałam... <3

    OdpowiedzUsuń
  14. wystarczą 2-3 dni innego śniadania a ja już myślę tylko o tej miseczce pełnej skarbów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maryś, wsteciuchu! Niedłuuugo wakacje, nie rób takich pysznosci, bo z desperacji skorzystam ze znajomości Twojego adresu:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście jest coś takiego w owsiance, że wystarczy kilka dnia i człowiek zaczyna za nią tęsknić, Bardzo dobrze napisałam, owsianka jest po prostu magiczna. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam tak samo jak wy :) po kilku dniach tęsknię za owsianką :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O tak owsianka ma w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też tak mam i też najczęściej wielozbożanka u mnie (jak to ładnie brzmi)

    Wieeesz cooo? Zblendowałam sezam i mam tahini (cały czas za mną łaziła ta mąka sezamowa i aż musiałam do czegoś sezam zużyć :P)

    OdpowiedzUsuń
  20. do Twoich owsianek też bym wracała nieustannie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bo owsianki zawsze się sprawdzają. Mnie też dno nich ciągnie jak max. 3 dni zjem co innego:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam tak samo z owsianką ! :) Te gruszki skojarzyły mi się ze Świętami Bożego Narodzenia :D Musiało być pyszne :>

    OdpowiedzUsuń
  23. Faktycznie owsianka nieźle uzależnia. :D Twoja dzisiejsza prezentuje się fantastycznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. pyszna musiała być ta mieszanka :D

    OdpowiedzUsuń
  25. ej, ja też tak mam z owsianką!! może to uzależnienie już? :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja sprawdzałam - 4-5 dni to dla maks bez owsianki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobre te jaglane bo dzis widzialam i nie wiem czy kupic...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smakują tak samo jak kasza jaglana.

      Usuń
    2. Musiałam trafić na jakieś kiepskie, bo pomimo nazwy 'jaglane' smakowały jak starta kora drzewna. Idę coś zjeść.

      Usuń
  28. Tak zapytam... Smakowało Ci masło orzechowe crunchy Sante ? Bo wcześniej nie pisałaś oczy tak czy nie tylko ze to chyba jedno z najlepszych masełm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. crunchy tak średnio. tzn. smak i konsystencję ma zbliżoną do gładkiego z sante, ale zniechęcił mnie trochę gorszy skład. mimo wszystko jest całkiem dobre, więc zużyję je do końca, ale i tak moim faworytem wśród maseł crunchy pozostaje to lidlowskie. (;

      Usuń
    2. Ja jak je jadłam najpierw czułam słodycz a potem sól... Miejscami czułam posmak mocno podprażonych orzeszków ziemnych...Niemniej masz rację bo masło nie jest złe w smaku... Szkoda ze orzeszków ma mniej :(

      Usuń
    3. Mario dziękuję za odpowiedź....

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  29. Przepyszny miks płatków :) Uwielbiam tak! Szczególnie wtedy, kiedy nie mogę się zdecydować na jakie mam chęć :D Idealnie gęsta!

    OdpowiedzUsuń
  30. Hoho jaki miks w Twojej miseczce ! I moja ulubiona gęstość :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ