17 czerwca 2013

289. ale jak to "bez mąki"?

Fasolowe brownie z truskawkami

Zdrowiej być już chyba nie może. Ciasto bez grama mąki, dużo pełnowartościowego białka, sporo zdrowego tłuszczu i magnezu, masa błonnika (10g na porcję!). Brzmi dość nierealnie, ale wraz z dzisiejszym śniadaniem przekonałam się, że to możliwe! Może i Wy zechcecie się o tym przekonać?

FASOLOWE BROWNIE
(1 porcja)

          160 g czerwonej fasoli
          dwa duże jajka
          15 g gorzkiej czekolady
          10 g gorzkiego kakao
          łyżka cukru trzcinowego
          łyżeczka oleju z orzechów włoskich
          pół łyżeczki sody oczyszczonej
          szczypta soli
          +olej do wysmarowania formy

Wypłukaną i odsączoną fasolę umieszczam w misce, wbijam jajka i dodaję kakao, cukier, olej, sodę i sól. Wszystkie składniki blenduję ze sobą na gładką masę. Na koniec dodaję grubo posiekaną kostkę (moja była ogromna - 15 g) gorzkiej czekolady i łączę ją z ciastem. Masę przelewam do natłuszczonej olejem z orzechów włoskich foremki i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piekę ciasto przez pół godziny; po wyjęciu z piekarnika i wystudzeniu wyciągam je z formy.

48 komentarzy:

  1. Do tego szklanka mleka i śniadanie idealne!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boję się tego ciasta ;D z ciekawości bym spróbowała, ale najlepiej żebym nie wiedziała że w środku jest fasola :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :D
      W dodatku mam jakiś wstręt od kilku lat do czerwonej fasoli ;)

      Usuń
    2. Ja fasolę lubię tylko na wytrawnie, w sałatkach, sosach, z mięsem jest w porządku. Ale na słodko nie próbowałam i nie lubię? No jak dziecko :P

      Usuń
    3. Jest genialne <3 sprobuuuujcie kto nie jadł;)

      Usuń
  3. No tak to, nie? To ciasto jest mega pyszne, co potwierdza dodatkowo załączony obrazek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. już od kilku dni się do niego przymierzam, a jakoś nie mogę się zebrać. Żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo chętnie! czaję się już na taki fasolowy wypiek już od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja robię fasolowe muffinki i zawsze wychodzą wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że z czarną fasolą też spoko wyjdzie, bo straszliwie mnie zainspirowałaś i mam zamiar je dziś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno wyjdzie, a jest pyszne. :) sama mam zamiar zrobić jeszcze w najbliższym czasie "blondies" z białej fasoli!

      Usuń
  8. Mmm, musze je w koncu zrobic ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. kurde, raz je jadłam i po pierwszym kęsie wylądowało w koszu, więc to chyba nie jest ciacho dla mnie... :(

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja tam się piszę w ciemno na to ciacho! Fasola potrafi zdziałać cuda, chociaż w przypadku zbyt gorzkiego dla mnie smaku, zawsze można je wysmarować czymś smacznym:)

    OdpowiedzUsuń
  11. hahaha jeszcze nie raz zrobie to ciasto ahh <#

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś z dystansem podchodzę do takich potraw, ale w sumie z drugiej strony czemu by nie spróbować.? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Robiłam, nie przekonam się :D

    OdpowiedzUsuń
  14. w wakacje miałyśmy zwyczaj z przyjaciółką, że o 23 piekłyśmy dwa te ciasta, zjadałyśmy po jednym zazwyczaj jeszcze z jakimś serkiem, musem owocowym albo stopioną czekoladą i szłyśmy na spacer :D po północy jest tak fajnie cicho xD w dodatku ma na wiosce to i widoki fajne

    OdpowiedzUsuń
  15. To ciacho jeszcze przede mną :D Ciągle się waham, ale w sumie fasolę uwielbiam, na słodko nie miałam okazji próbować, więc czemu nie :) Wygląda ja zwykłe, czekoladowe brownie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. znowu jesteś na diecie:/ a poza tym to nigdy nie jadłem fasoli:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całe życie na diecie!

      ale teraz w sumie tak serio jestem, bo się zapuściłam ostatnio. :D

      Usuń
    2. głupia jesteś, ja też, ale mi się nie chce :D

      Usuń
    3. Nikomu się nie chce....
      Żarcie lepszexD

      Usuń
    4. ehehe, zaraz po nas pojadą, że śmiejemy się z innych, a sami jesteśmy grubaskami. :D

      Usuń
    5. bo jestescie.. co jedno to lepsze

      Usuń
  17. O, takie jednoporcjowe to dobre wyjście, żeby zobaczyc 'jak to smakuje' przed upieczeniem całej, dużej blachy :D Na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. kusisz ! :) ciągle z rana...

    OdpowiedzUsuń
  19. To ciacho idealne dla mnie :) W ogóle nie musisz mnie zachęcać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mistrzu mój! <3
    To jest po prostu cudne! Wygląda jak murzynek ;]

    OdpowiedzUsuń
  21. Fascynuje mnie ten fasolowy wypiek :D wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kobieto tyle pomysłów dajesz, że mi życia nie starczy, żeby to wszystko wypróbować :D Huehueh :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślisz, że mogłabym zastąpić fasolę ciecierzycą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama nawet myślałam o stworzeniu jakiegoś ciasta na bazie ciecierzycy, ale na pierwszy raz wolałam zrobić coś sprawdzonego i odrobinę mniej eksperymentalnego. :D ale myślę, że bez problemu można jej użyć, skoro używa się też mąki z ciecierzycy.

      Usuń
  24. Fasolowe brownie, tak baaaaaaaardzo lubię! Daj kawałek, daj! :D Albo trzy najlepiej! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Brzmi i wygląda świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ech, muszę w końcu kupić ten blender :D

    OdpowiedzUsuń
  27. to ciacho wygląda obłędnie! zupełnie jakby nie było z fasoli , muszę się w końcu do niego przekonać i też go zrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
  28. czy bardzo głupie będzie jak zapytam z jakimi owocami najlepiej smakują daktyle? ostatnio pisałaś że je uwielbiasz a że raz jadłam i mi nie posmakowały to chciałam spróbowac ponownie i tak własnie nie wiem z czym je zjeść xd oprócz banana, bo tego nie cierpię :( będę wdzięczna za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam pisać właśnie o bananie. :D rzadko je łączę z innymi owocami, a jeśli już, to właśnie z nim. marchewka to co prawda nie owoc, ale z nią smakują naprawdę świetnie! próbowałam już placków i gofrów marchewkowych z namoczonymi daktylami i smakowały wspaniale.

      Usuń
    2. ooo super, wypróbuję z marchewkową owsianką może :) dzięki!

      Usuń
  29. czy smak fasoli nie trąci nieprzyjemnie z czekoladą? bo jeśli nie, to po kapuściance z marszu sobie przyrządzę.

    OdpowiedzUsuń
  30. robiłam już takie z bananem :D ale dla mnie trochę dziwne w smaku ;p

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak cukiniowe i marchewkowe mnie nie dziwi, tak to fasolowe jednak dziwi. I to bardzo. Jakoś nie mogę się przekonać...

    OdpowiedzUsuń
  32. ooj ja też się czaję na to ciasto ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. a ja się właśnie zastanawiałam co zrobić z fasolą, która mi została ! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piecze się właśnie, na jutrzejsze śniadanie :)!
    Dałam tylko trzy malutkie jaja i ciupinkę więcej fasoli i czekolady.
    Ciekawe, co z tego wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ