4 lipca 2013

306.

Pomidorowa quinoa z jajkami w koszulkach i natką pietruszki
vegan: jajka -> smażone tofu lub np. dodatkowo ciecierzyca lub soczewica dodana do komosy w trakcie gotowania

Zastanawiam się, jak to się stało, że zjadłam dzisiaj jedno z najlepszych śniadań od bardzo dawna i na dodatek nie było to śniadanie na słodko. Dzisiaj rano obudziłam się z tak wielką ochotą na wytrawne śniadanie, że mój wybór nie mógł być inny.
Mam jeszcze do Was pytanie odnośnie swoich zdjęć. Wolicie, kiedy każdy wpis jest ilustrowany jednym zdjęciem, czy może kiedy jest ich więcej - jak dzisiaj? W trakcie roku szkolnego rzadko miałam czas, żeby zrobić ich więcej, spojrzeć na potrawę z różnych stron i perspektyw, a teraz, kiedy w końcu nic mnie nie pospiesza, mogę co rano zrobić tyle zdjęć, na ile tylko pozwoli mi burczenie w brzuchu. Czasami więc trudno jest wybrać tylko jedno z nich wszystkich, co ostatnio chyba coraz częściej daje się zauważyć na blogu. (;


POMIDOROWA QUINOA

          70 g komosy ryżowej
          dwa małe pomidory albo jeden duży (ok. 250 g)
          dwie płaskie łyżki koncentratu pomidorowego
          pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
          świeżo zmielone chili
          szczypta soli

Komosę wsypuję do rondelka i zalewam podwójną ilością wody. Podgotowuję ją przez 10 minut do wchłonięcia płynu. W tym czasie sparzone, obrane i podzielone na ćwiartki pomidory podlewam na patelni odrobiną wody i miażdżę widelcem. Kiedy quinoa wchłonie płyn, przekładam ją z rondelka na patelnię i podgrzewam na średnim ogniu. Dodaję koncentrat pomidorowy, doprawiam słodką papryką, solą i świeżo zmielonym suszonym chili, mieszam wszystkie składniki i gotuję, dopóki quinoa nie będzie odpowiednio miękka, ewentualnie podlewając jeszcze odrobiną wody. Podałam z jajkami w koszulkach i natką pietruszki.


41 komentarzy:

  1. Trochę obiadowo, ale na pewno smacznie. Chyba nigdy nie podjęłam się zrobienia quinoi w wersji wytrawnej, teraz mam inspirację. Zrobię na któryś obiad ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maryś, kocham Cię za to :) u know <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pycha! Zdecydowanie więcej zdjęcie, bo świetne robisz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnóstwo zdjęć musi być! :D
    a ta quinoa dobra propozycja także na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiecej zdjęć! Zdecydowanie:)
    A podobne zestawienie miała Sophie Dahl, tyle ze zamiast quinoi były baklazany

    OdpowiedzUsuń
  6. Więcej zdjęć, robisz je bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam twoje zdjęcia więc dodawaj ile chcesz:-D
    Na takie śniadanie sie piszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ponieważ Jesteś dla mnie kopalnią inspiracji śniadaniowych mam pytanie, co Jadasz na drugie śniadania, bo z przyjemnością urozmaicę własny jadłospis?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gofeeeery! tzn. jadałam bardzo często, kiedy nie byłam na diecie. chwilowo staram się jeść trochę mniej kaloryczne drugie śniadania, dlatego królują u mnie ostatnio koktajle z serka wiejskiego i różnych owoców. są naprawdę sycące, gęste, a przy tym przepyszne - moim faworytem pozostaje zdecydowanie połączenie serka wiejskiego i ananasa, zresztą już kiedyś o tym pisałam. (; no i wpadłam też ostatnio w szał pieczenia wszelkich chlebów na zakwasie, więc zdarzają się i różnego rodzaju tosty i grzanki. ostatnio z resztek fasoli pozostałych po pieczeniu fasolowego blondies wyczarowałam sobie przepyszne smarowidło imitujące raffaello, które niebawem postaram się odtworzyć w "miseczkowej", śniadaniowej wersji, więc można się spodziewać przepisu. (;

      Usuń
    2. naprawdę jesteś na diecie? :) czy tylko żartujesz?

      Usuń
    3. a można wiedzieć po co? tzn, serio za dużo Cie? :)

      Usuń
    4. dla lepszego samopoczucia. (; nie jestem na diecie stricte dla utraty wagi, ale chciałabym, żeby moje ciało lepiej wyglądało. w sumie nie ważę się w ogóle, ale dużo ćwiczę i już widzę w lustrze pierwsze efekty.

      Usuń
    5. aaa rozumiem! moje pytanie nie miało być uszczypliwe czy coś, ale zaciekawiło mnie to, bo sprawiasz wrażenie osoby własnie nie dającej o kilogramy. w takim razie powodzenia i ciesze się, że nie obcinasz kalorii jak leci, przez co śniadania w ogóle nie tracą na jakości :D

      Usuń
    6. kurcze, to pewnie trochę zawracanie gitary, ale w sumie to mogloby być ciekawe ^^ mam na myśli podzielenie się paroma pomysłami modyfikacji jedzenia - dla lepszego samopoczucia, jak to okresiłaś. w sensie, co zmienić, dlaczego właśnie zamiast gofrów wybrać koktajl, no wiesz, w perspektywie urlopów nadchodzących ten temat mógłby cieszyć się zainteresowaniem, szczególnie jeśli sama widzisz efekty. o ile Ci się chce :)

      Usuń
    7. Tak, jestem jak najbardziej zainteresowana.

      Usuń
  9. Ja także wykorzystałabym taki przepis na obiad :) Chociaż bardzo lubię wytrawne śniadania, czasami są o wiele lepsze od słodkich, znam tą ochotę, która z rana od razu eliminuje słodkie śniadanie.
    A co do zdjęć. Lubię każde Twoje zdjęcia. Myślę, że zrób tak, że jeśli wyjdzie Ci kilka ładnych zdjęć i będziesz miała dylemat, które wstawić to wstaw te kilka. A jeśli stwierdzisz, że tylko jedno jest najlepsze to wstaw jedno ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zdjęcia potraw, zwłaszcza takie ładne zdjęcia jak Twoje :) Więc według mnie możesz dodawać ich więcej :)
    Spróbuję kiedyś na obiad, lubię takie połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jakoś niezbyt mam pomysł na wytrawne śniadanie, ale już coraz bardziej się ku nim skłaniam (od czasu do czasu oczywiście :))

    OdpowiedzUsuń
  12. ja za to zawsze muszę zjeść śniadanie na wytrwanie a ta propozycja jest rewelacyjna bez dwóch zdań! ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Wstawiaj tyle zdjęć ile się da :P Jak zrobiłaś ten sos pomidorowy? Ile kaszy użyłaś? :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja lubię jak jest więcej zdjęć:) miniaturka skojarzyła mi się ze spaghetti :D

    OdpowiedzUsuń
  15. mam pytanie, dlaczego niektórych składników nie ma na liście po prawej stornie? nie miałam ostatnio pomysłu na tuńczyka i często robie tak wtedy, że wchodze na Twojego bloga i szukam po składnikach i patrze nie ma :O dopiero przez przypadek teraz patrzę i jest, w sałatce nawet!:D dziwne chyba..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybrałam tylko te składniki, które najczęściej pojawiają się w śniadaniach (teraz każdy ze składników po prawej zagościł w minimum 4 śniadaniach), bo gdyby wyświetlały się wszystkie, lista nie miałaby chyba końca. :D pomyślę nad zrobieniem osobnej podstrony z chmurą wszystkich składników, a póki co polecam szukanie po wpisaniu odpowiedniego tagu po ukośniku w tym linku:

      http://poranne-zamotanie.blogspot.com/search/label/

      np. http://poranne-zamotanie.blogspot.com/search/label/tuńczyk :)

      Usuń
  16. Mogła byś napisać kilka rad jak się dokładnie odżywiać dla lepszego samopoczucia?

    OdpowiedzUsuń
  17. Rób i wstawiaj tyle zdjęć, ile chcesz. Ja - jako miłośniczka oglądania zdjęć - obejrzę każdą ilość:)

    OdpowiedzUsuń
  18. w moim klimacie i pod moje gusta jedzeniowe to mi podchodzi:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wytrawne śniadanie jest w moim klimacie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak też wolę wytrawne śniadania, u mnie słodkie jest zawsze drugie śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam Cie za ten przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. robisz piękne zdjęcia, jesz same smakowitości-dlaczego mamy nie podziwiać?! Dużo :D
    Ej, to wytrawne, cuuudowne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ależ to pysznie wygląda! mniam<3

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak jajka to zamawiam, tylko dla mnie mniej ścięte żółtko.

    Twoich zdjęć lubię dużo, bo jest na co patrzeć:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze, to twoje zdjęcia są fenomenalne, najlepsze jakie widziałam wśród innych blogów, czapki z głów. Więcej, duuuuużo więcej!

    OdpowiedzUsuń
  26. Z kuskusem razowym też można spróbować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tylko wtedy wsypałabym go to gotującego się sosu pomidorowego, żeby napęczniał w nim, a się nie rozgotował. :)

      Usuń

OBSERWUJĄ