Kasza gryczana niepalona z kakao, malinami i gorzką czekoladą
CZEKOLADOWA KASZA GRYCZANA
(1 porcja)
CZEKOLADOWA KASZA GRYCZANA
(1 porcja)
75 g kaszy gryczanej niepalonej
dwie łyżki gorzkiego kakao
szczypta soli
+posiekana gorzka czekolada i maliny do podania
Kaszę gryczaną zalewam dwa razy większą objętością wody (3/4 szklanki kaszy i półtorej wody), doprowadzam do wrzenia, po czym zmniejszam ogień i gotuję kaszę pod przykryciem przez mniej więcej 25 minut, dopóki nie wchłonie całego płynu. Solę do smaku i dodaję dwie łyżki gorzkiego kakao - opcjonalnie można również lekko dosłodzić. Kaszę przygotowałam wieczorem i odstawiłam, zaś rano dolałam jeszcze ok. 100 ml wody, ponieważ przez noc bardzo mocno tężeje.
Wystarczą tylko 3 dodatki, a śniadanie będzie pyszne :)
OdpowiedzUsuńCzym się różni owa kasza od tej palonej? Niepalona jest zdrowsza?
OdpowiedzUsuńi lepsza :)
Usuńczekam na przepis :*
na pewno zdrowsza. czy smaczniejsza - nie wiem, mnie tam smakują obie na swój sposób, wszystko zależy od potrawy, do jakiej jej używam. niepalona jest delikatniejsza w smaku, pozbawiona tego charakterystycznego aromatu, jaki ma szerzej dostępna palona. w daniach na słodko sprawdza się moim zdaniem idealnie. :)
Usuńa co do przepisu - hm, serio? :D w sumie nigdy nie podawałam ich do miseczkowych śniadań, bo każdy zwykle przygotowuje je swoim sposobem, według indywidualnych proporcji i preferencji, ale skoro jest zainteresowanie, to wezmę to pod uwagę. (; zaraz dodam przepis.
UsuńSwietnie wygląda. musiała być głęboka i wyraźna :)
OdpowiedzUsuńkasza raw? ;>
nie, ugotowana normalnie - jak bóg przykazał. :D jedzenie niedogotowanej (bo nie surowej - te wszystkie super przepisy na "raw" gryczankę nie uwzględniają faktu, że wrzątek ma chyba jednak nieco więcej stopni niż dopuszczalne 40, jeżeli dobrze się orientuję jako laik w kwestii tej diety :D) kaszy mimo wszystko mnie trochę przeraża.
UsuńJa tam swoją przepłukuję, zalewam zimną wodą i zostawiam na noc. Rano jest już gotowa (niektórzy jeszcze lubią ją przepłukać). Z fajnymi dodatkami jest pycha :) Polecam.
UsuńRobię dokładnie tak samo - uwielbiam jak chrupie :D
UsuńMmm jak głęboko czekoladowa. I maliny - pasują idealnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to proste połączenie :D
OdpowiedzUsuńPolaczenie sezonowych owoców z czekolada po prostu kocham <3
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy gryczanej na słodko, ale na takie zestawienie bym się pokusiła :))
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadlam gryczanej na slodko.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej propozycji. Maliny i czekolada to wiadomo - bajka, ale gryczana na słodko to... interesujące. Słyszałam o niej w tej wersji, ale Twoja kakaowa zaintrygowała mnie niesamowicie! Nie pozostaje mi nic innego jak zapoznać moje kubki smakowe z tą nowością :)
OdpowiedzUsuńczekolada i maliny, i jestem w niebie :)
OdpowiedzUsuńgryczana na słodko - świetny pomysł! czekoladowo *-*
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno tą kaszę i chyba w takiej wersji ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńczekolada <3
OdpowiedzUsuńTak, tak- chcę taką kaszę.
OdpowiedzUsuńnie chciałabyś mieć aska? myślę, że biłabyś rekordy pytań, serio :D i nie mówię tego złośliwie czy coś :D
OdpowiedzUsuńwolę chyba jednak bić rekordy w innych dziedzinach i zachować przy tym swoją prywatność dla siebie. :D
Usuńkasza gryczana dobra na wszystko :)
OdpowiedzUsuń