8 sierpnia 2013

341.

Cukiniowe gofry z semoliny ze świeżym oregano i parmezanem

Przyznam, że przez ostatnie upały zaczęłam przeżywać w kwestiach kulinarnych mały kryzys wiary - do tego stopnia, że kilka dni temu postanowiłam odświeżyć sobie smak cukiniowych gofrów i z czystego lenistwa zjeść je na obiad. Rozmowa z Darią skłoniła mnie natomiast do niezwykle filozoficznej refleksji, bo zapytana o to, czy zjadłam gofry na słodko, czy na wytrawnie - nie potrafiłam odpowiedzieć. Bo o ile co do tej wersji jestem stuprocentowo pewna, że gofry były na słodko, to z dodatkiem samego serka wiejskiego zdania mogłyby być już podzielone. Co do tych natomiast nie mam już najmniejszych wątpliwości - są na wytrawnie, a do tego jak smakują! Nie mam pojęcia, czy ich idealna chrupkość to zasługa parmezanu czy może semoliny, ale dzisiejsze śniadanie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ma lepszych gofrów od tych z dodatkiem cukinii.

CUKINIOWE GOFRY Z PARMEZANEM
(1 porcja, 3 gofry)

          mała cukinia (ok. 180 g)
          kawałek parmezanu (ok. 40 g)
          garść świeżego oregano
          60 g semoliny*
          jajko
          trzy łyżki wody
          pół łyżeczki sody oczyszczonej
          szczypta soli

Umytą cukinię ścieram na tarce o dużych oczkach, solę i odstawiam na kilka minut, by puściła wodę. Nie odlewam jej, ale dodaję do miski z cukinią semolinę, jajko i sodę. Mieszam ze sobą wszystkie składniki, a następnie dodaję posiekane listki świeżego oregano i grubo starty parmezan. Całą masę rozrzedziłam jeszcze odrobinę dolewając trzy łyżki wody. Smażę gofry w dobrze nagrzanej gofrownicy przez 10 minut, dopóki nie przestaną parować i będą rumiane. Podałam z dodatkowymi listkami oregano.

*jeżeli jej nie macie, to lepiej w tym wypadku użyć zwykłej mąki pełnoziarnistej, nie kaszy manny

28 komentarzy:

  1. nie wiem czemu post się nagle usunął jak komentowałam :o w każdym razie pisałam - wydają się takie proste, klasyczne, że aż idealne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, to moja wina. :D ale już wszystko w porządku.

      Usuń
  2. chyba muszę zrobić te cukiniowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zjadłabym, chociażby na drugie śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wytrawne wersje dań które w sumie kojarzą się tylko z wersją na słodko są świetne i zawsze powalają z nóg, także nie wątpię, że i teraz tak było. taka kompozycja smakowa to perfekcja! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają pysznie! Ja robiłam gofry z cukinią na słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedługo wymyślisz coś takiego, że człowiek niby zje obiad, a to będzie deser. Albo niby śniadanie, ale w sumie kolacja. Zaburzasz rytm smaków!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zabijcie mnie, ale nie rozumiem :D chodzi o to, że śniadanie jest na wytrawnie? :)

      Usuń
    2. to już nie pierwsze gofry na wytrawnie u mnie, więc mnie takie połączenie nie dziwi, ale może rzeczywiście innym gofry kojarzą się głównie ze słodkimi dodatkami. (;

      Usuń
  7. Lubisz sie z Daria?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ją lubię, a czy ona mnie - tego już nie wiem. :DD

      Usuń
  8. pyszne, cukiniowe i zdrowe ;) już tak dawno nie robiłam gofrów, tym bardziej nie jadłam jeszcze wytrawnych, bardzo fajna propozycja, warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę dorwać semolinę. I zrobić takie gofry. Uwielbiam dodatek cukinii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcie minimalistyczne, a takie śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak już kupię sobie kiedyś gofrownicę, to chyba nie przestanę jeść gofrów ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jadłam jeszcze gofrów na wytrawnie i to pewnie będzie kolejna rzecz, która się zmieni przez te Twoje inspiracje. Tak, chyba to będzie któraś z najbliższych kolacji.

    Gofry z cukinii na słodko są świetne, ale mniej chrupkie, przynajmniej te, które ja kiedyś robiłam. A Twoje były bardziej miękkie w środku, czy całe idealnie chrupkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. były bardzo chrupiące z zewnątrz, zaś w środku miękkie, ale dość zwarte, o konsystencji podobnej do omletu (pewnie przez ten parmezan (;). jeżeli próbowałaś kiedyś gofrów ze zwykłej manny, to właśnie do nich konsystencję mają bardzo podobną.

      Usuń
  13. Tak! Tak! Te z cukinią są najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurczę a ja takich jeszcze nie jadłam, muszę sobie sprawić gofrownicę, nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, mam takie pytanie odnośnie Twoich bułek. Czy można je w jakiś sposób mrozić? Próbowałaś może? Może mogłabyś jakoś doradzić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie mroziłam pieczywa, więc nie mam niestety doświadczenia w tej kwestii. a masz na myśli surowe ciasto na bułki czy już upieczone? w każdym razie i takie, i takie można mrozić, więc nie powinno być z tym problemu. (;

      Usuń
  16. właśnie natknęłam się na post dot maseł orzechowych. pisałaś, że nie miałaś okazji do masła z M&S - nie wiem czy to wciąż aktualne, ale może jesteś zainteresowana przesyłką? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo za propozycję, ale właśnie po opublikowaniu tamtego posta również kilka osób zaproponowało mi wysyłkę, więc jestem w nie już zaopatrzona. :D ale dobrze właściwie, że mi o tym przypomniałaś - będę musiała uzupełnić mój mały "przewodnik"! :)

      Usuń
    2. o to super by było, jakbyś uzupełniła go, ciekawa jestem Twoich wrażeń po tym maśle i o jednym wspominałaś, że wczoraj je kupiłas i nie miałaś okazji więc wiesz :)
      a nawiasem, próbowałaś takiego masła (chociaż to bardziej krem, bo orzechow tylko 27%) z orzechów macadamia? wiem, że koło masła prawdziwego orzechowego to to nie stało, dużo tam cukru itd, ale szczerze to to najpyszniejsze smarowidło ever, moje dzisiejsze odkrycie :D

      Usuń
  17. Dzisiaj próbowałam zrobić gofry cukiniowe ale strasznie źle odchodziły i musiałam je porozrywać ;( Gofrownicę oczywiście natłuściłam. Co zrobiłam źle? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, nie mam pojęcia, ale możliwe, że to właśnie przez natłuszczenie gofrownicy. ja kiedyś w ten sposób zepsułam sobie gofrownicę, kiedy czyściłam ją właśnie olejem. potem już wszystkie gofry przywierały, więc była do wrzucenia. natomiast ta, którą używam obecnie, piecze po cztery gofry i zauważyłam, że od dwóch ćwiartek, z których najrzadziej korzystam, również trudniej odchodzą.
      może spróbuj solidnie wytrzeć gofrownicę, by nie była tłusta, za to dodaj więcej tłuszczu do ciasta?

      Usuń
  18. Jeszcze lepsze od tych ostatnio zachwalanych gofrów? Jak dla mnie jak najbardfziej, bo i te wytrawne gofry lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. dawno już nie jadłam gofrów , a z cukinią jeszcze nigdy.
    czekam więc na cukinię przywiezioną prosto z działki , na pewno kiedy trafi do moich rąk coś pysznego z niej przygotuję.

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ