9 września 2013

373. szalone muffiny!

Pełnoziarniste czekoladowe muffiny z gorgonzolą z malinami

Chodziły za mną jeszcze od wakacji, kiedy to po raz pierwszy zachwyciłam się połączeniem czekolady i sera pleśniowego, gdy każde przedpołudnie spędzałam na oglądaniu powtórek "Ugotowanych" i właśnie w jednym z odcinków uderzył mnie ten zaskakujący duet. Data ważności goniąca gorgonzolę, która zalegała od dłuższego czasu w lodówce, okazała się być decydującym argumentem za wypróbowaniem w końcu tego połączenia. Odważylibyście się?


CZEKOLADOWE MUFFINY Z GORGONZOLĄ
(1 porcja, 4 sztuki)

     60 g mąki pszennej
     pełnoziarnistej
     40 ml mleka
     15 g stopionego masła
     łyżka gorzkiego kakao
     duża kostka gorzkiej
     czekolady
     jajko
     łyżeczka cukru trzcinowego
     pół łyżeczki sody oczyszczonej
     szczypta soli
     kawałek gorgonzoli do
     nadziania (ok. 30 g)

Mąkę wsypuję do miski, dodaję kakao, stopione masło, jajko, cukier trzcinowy, sodę i sól i łączę ze sobą wszystkie składniki. Dodaję mleka i ponownie mieszam ciasto. Na koniec dodaję grubo posiekaną gorzką czekoladę i łączę ją dokładnie z masą. Do silikonowych foremek na muffiny nakładam po łyżce ciasta, w które wciskam po sporym kawałku gorgonzoli i przykrywam kolejną warstwą czekoladowej masy. Wstawiam muffiny do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę przez 25 minut. Po upieczeniu wyciągam muffinki z foremek.

35 komentarzy:

  1. Taaaaak!:D
    Trafiają na[przydługą już] listę przepisów do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekoladowe muffiny z nutką serową muszą być wyborne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. odważne połączenie :) ale mi by smakowało, moje kubki smakowe lubią przedziwne kombinacje

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosujesz dosyć odważne połączenia śniadaniowe. Zawsze ci smakują? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'Odważne'?! Maria jako jedna z nielicznych tutaj osób ma prawdziwy smak. Nie dostrzegłam jeszcze na tym blogu śniadania, które nie byłoby perfekcyjnie skomponowane. No ale skoro ktoś nie lubi kardamonu...

      Kolejny przepis do wypróbowania.Tylko dorwę dobry ser pleśniowy. (;

      Usuń
    2. odważnym to można nazwać popijanie ogórków kiszonych mlekiem.

      Usuń
    3. Dzięki! Moja wczorajsza kolacja... ^^

      Usuń
  5. Od kiedy zrobiłam czekoladowe kruche babeczki z serem brie, jagodami i czekoladowym ganache, pokochałam takie połączenia. Z gorgonzolą? Muszą być pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, w końcu! Ktoś kto pomyślał o przepisie, który wcale nie musi być na 20 czy 30 sztuk! Kobieto droga dziękuję Ci! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. mmmm :) bardzo ładnie wygladają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ranyy, szalona dziewczyna! nie wiemy czy się odważymy, ale bez gorgonzoli napewno upieczemy! chociaż... jak by tak do jednej włożyć plesniowy ser... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z chęcią bym sprobowala , ale przez szkole niestety moj piekarnik cierpi w samotności :(

    OdpowiedzUsuń
  10. w którym odcinku to było?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobiłam research i znalazłam oryginalny przepis:

      http://ugotowani.tvn.pl/przepisy,950,n/krem-paprykowy-wieprzowe-zawijance-babeczki-czekoladowe-czyli-polskie-smaki-w-kuchni-marty,37742.html

      (;

      Usuń
  11. chciałabym spróbować :D
    ale cóż, szkoła, piekarnik pozostaje poza moim zasięgiem :(

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny wypiek ! ja dziś też jadłam muffiny, ale w jesiennej jabłkowo-cynamonowej wersji ;) ten dodatek sera jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. chętnie bym spróbowała, jestem ciekawa tego połączenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem bardzo ciekawa takiego połączenia: )

    OdpowiedzUsuń
  15. pisałam w dziale z przepisami, ale chyba nie widziałaś albo nie miałaś czasu, więc sorry, ale pospamuję Ci trochę tu :D
    ja w sprawie tych batatów, które dostałam i kompletnie nie wiem co z nimi począć. z Twojego bloga znalazłam gnocchi i właśnie tutaj pytanie o przepis, bo przy drugiem razie wspomniałaś, że te pierwsze były lepsze :) no chyba że masz w zanadrzu jakiś inny pomysł na dobre ich wykorzystanie?
    byłabym wdzięczna za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero sprawdziłam zaległe komentarze, więc przepraszam, że musiałaś czekać. (; nie, te drugie wcale nie były gorsze w smaku, a nawet miały fajniejszą konsystencję, bo były bardziej delikatne (w przypadku tych z wpisu 88. użyłam chyba 180 g batatów), tylko ten kolor coś nie wyszedł... (; a poza kluskami - może frytki z batatów? ja osobiście je uwielbiam. podobnie jak kokosowe curry z batatami!

      Usuń
    2. zrobiłam dzisiaj te gnocchi na kolację, jednak pozostałam przy wersji z rukolą, bo do kokosu jestem zrażona - było mega! dzięki za tak pyszny przepis :)

      Usuń
  16. Z ugotowanych kojarzę jedynie muffinki z gruszką i gorgonzolą. Hmm a tutaj maliny- dla mnie jeszcze lepszy pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym się doważyła i to chętnie oczywiści e:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No, no. Zaintrygowałaś mnie nimi :>

    OdpowiedzUsuń
  19. Spotkałam się z gorgonzolą tylko w połączeniu z makaronem i bardzo mi smakował. Chętnie skorzystam z Twojej propozycji na muffiny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam pytanie.. jak Ty to robisz ze Twoje gofry wychodza puszyste?? Moje nie dość ze wyciekają z gofrowinicy to są tak jakby puste w środku i cienkie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zdjęciach chyba widać, że nie wypłynęły wcześniej z gofrownicy... :D czy są puszyste - to zależy od przepisu, ale zawsze wychodzą bez zarzutu.

      Usuń
  21. Spróbowałabym! :D Ciekawa jestem smaku..

    OdpowiedzUsuń
  22. No proszę, czekolada i pleśniak. Widziałam, słyszałam, ale nie próbowałam. W takim wydaniu odważyłabym się na 100% :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja chętnie bym spróbowała, nawet mam już od jakiegoś czasu w planie je zrobić, gdzieś widziałam ten przepis na jakimś blogu i mnie zaciekawił. Twoje wyglądają super!

    OdpowiedzUsuń
  24. wyglądają przepięknie , ale chyba nie odważę się na takie połaczęnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. W wakacje właśnie widziałam powtórkę tych "ugotowanych" i tez mnie smak zaintrygował ale jeszcze nie spróbowałam:)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ