Pełnoziarniste ciasto dyniowo-kakaowe
CIASTO TYGRYSEK
(1 porcja)
70 g mąki pszennej pełnoziarnistej
35 ml mleka
jajko
dwie łyżki stopionego masła
łyżka cukru trzcinowego
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
50 g dyniowego puree
łyżeczka gorzkiego kakao
25 ml mleka
Mąkę przesiewam do miski, dodaję jajko, stopione masło, cukier, sodę i sól, dolewam mleka i łączę ze sobą wszystkie składniki. Następnie dzielę masę na dwie części. Do jednej z nich dodaję puree dyniowe i dokładnie mieszam, do drugiej wsypuję kakao, dolewam mleka i również je mieszam. Do natłuszczonej foremki wlewam na przemian po łyżce masy aż do wyczerpania obu z nich. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę przez pół godziny. Po ostudzeniu wyjmuję ciasto z foremki i kroję.
Pytanie na dziś: wolicie patrzeć czy czytać?
Jedno i drugie, czytać i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńBłagam wstaw choć jeden przepis, no TE DZISIEJSZE CIASTO!!! Proszę...
OdpowiedzUsuńPatrzeć zawsze miło, ale czytać najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńczytaćczytaćczytaćczytać :))))
OdpowiedzUsuńA
Ale się uśmiechnęłam na widok tygryska!:)))
OdpowiedzUsuńCo do pytania, jestem osobą, która przeglądając blogi woli czytac, bo każda z Was je smacznie, kolorowo i pysznie. Wiadomo, że czasami zdarza się wielkie 'wow', kiedy zobaczę coś naprawdę fantastycznego, wtedy trudno pominąć milczeniem udany wypiek czy inne miseczkowe cudo:)) Niemniej jeśli autor napisze, co u niego słychać, co się działo, jakie ma plany, co czuje, to zawsze odniosę się właśnie do tego, chociaż bywam źle zrozumiana, chociaż dla niektórych może to stanowić wtrącanie się i wymądrzanie. Mam to gdzieś:)) Mam taki charakter, że jestem ciekawa człowieka i jego emocji, dlatego jeśli chcesz:
wstawiać same zdjęcia - wstawiaj, bo i tak są tak apetyczne, że nie potrzebują słów.
wstawiać zdjęcia z przepisem - wstawiaj, zaoszczędzisz komentarzy pt. 'podasz przepis, pliiisss!'
wstawiać zdjęcia z własną notką od siebie - wstawiaj, będę miała się do czego 'przyczepiać' w komentarzu:))
czy-tać!
OdpowiedzUsuńpatrzeć i CZYTAĆ ... czytać przepisy ;)
OdpowiedzUsuńMarian, daj przepis, proszę! To grzech nie podać przepisu na coś tak wspaniałego :D a tak właściwie, nie jestem w temacie, ale czemu nie podajesz już przepisów? Jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńLubię oglądać. Ale i czytać. Ciężko wybrać ;)
łoooo jak to wygląda!
OdpowiedzUsuńczytaćczytać!
musi być dobrze napisane. Bo "byłam w szkole, zjadłam bułkę i oglądałam Klan" to mnie nie zachęca do czytania ;)))
OdpowiedzUsuńI patrzeć i czytać <3
OdpowiedzUsuńpatrzeć
OdpowiedzUsuńBoże jak to genialnie wygląda! <3 A co do pytania to i patrzeć i czytać :)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście tygrys jak ta lala ! Wymyśliłaś nowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńczytać - najpierw Twoje wywody, a później przepisy! :)
OdpowiedzUsuńnajlepiej jedno i drugie :)
OdpowiedzUsuńobłędne ciacho! a jakie ładne ma kolory :)
szczerze? mimo że w większości zdecydowanej przypadków odpowiedziałabym "czytać", bo uwielbiam poznawać w ten sposób ludzi, to jednak Twoje zdjęcia są tak genialne, że aż szkoda by było ich nie widzieć :) więc chyba nie mam wyjścia jak odpowiedzieć: i to, i to, licząc przy tym, że tak można :D
OdpowiedzUsuńWolałabym czytać jak żeś to ciasto zrobiła,
OdpowiedzUsuńczytać!
OdpowiedzUsuńNa to ciacho patrzeć chcę, ale czytać zawsze najfajniej ;)
OdpowiedzUsuńpatrzec i czytac, ale jesli chodzi o bloga takiego jak ten, to najlepiej ze dwa zdjecia i jakis wpis ;p
OdpowiedzUsuńCzytać i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńw w przypadku twojego bloga to zdecydowanie OBY DWA sposoby idealnie się uzupełniają! a szczególnie z przepisami.. :))
OdpowiedzUsuńja szczerze mówiąc, uwielbiam przeglądać pyszne zdjęcia śniadań i się inspirować, ale tym samym czytać :) fajnie jest poznać osobę , która piszę; fajnie jest poznać przepisy na te cuda :) ; fajnie jest zachwycać się twoimi pięknymi śniadaniami :)
OdpowiedzUsuńi patrzeć, i czytać! piękne ciasto, piękne zdjęcia, ale proszę o przepis :)
OdpowiedzUsuńOsobiście lubię czytać, ale przy tym milo sie oglada jakieś ladne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńA ciacho - pomysl rewelacyjny !
Czytać? Patrzeć? Sama nie wiem, zdecydować nie potrafię ;p
OdpowiedzUsuńintrygująco to wygląda :)
OdpowiedzUsuńlubię patrzeć, oglądać, jestem wzrokowcem i czytać ale tak krótko i na temat :)
OdpowiedzUsuńCZYTAĆ!
OdpowiedzUsuńteraz sama widzisz ile anonimowych (życzliwych) przegladaczy czyta twojego bloga. naprawde byłoby genialnie gdybyś wróciła do przepisów. w sklepie była promocja dyni, kupiłam, widzę takie ciacho i... nawet nie wiem jak sie do niego zabrac. :(
A.
Czytać. Ale oglądać też lubię. Ale bardziej czytać ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie możesz siedzieć cicho. Przynajmniej nie irytujesz mnie swoją osobą.
OdpowiedzUsuńTo po ch*j tu wchodzisz?! -.-
UsuńA.
och, musisz być okropnym masochistą, skoro pomimo całej niechęci do mnie, mojego braku jakiegokolwiek talentu i wiedzy kulinarnej (a dzisiaj jakie święto? dzień kaszanki?) nadal czytasz tego bloga.
UsuńPo prostu jestem ciekawa na ile przejmujesz się takimi komentarzami. Jestem chamska i wredna, dlatego tutaj zaglądam.
Usuńojej, w takim razie twoje życie musi być strasznie smutne. mam dobre serce, więc możesz spodziewać się w najbliższym czasie mnóóóstwa irytacji moją osobą, jeżeli to jedyna przyjemność w twoim życiu. lubię uszczęśliwiać ludzi! :)
UsuńAle jesteś kochana! ;) Bardzo mnie to cieszy wiesz? Będziemy sobie tak pisać pod każdym postem. Co ty na to? Może ci oglądalność wzrośnie? ;)
UsuńCo to trzeba byc zawistnym i chciwym, żeby wogóle tak pisac i myślec. nie rozumiem niektórych... przeszkadza ci jej blog? to na co tu wchodzisz?
UsuńA.
'Anonimowy', w dodatku w przestrzeni wirtualnej, jak to cudownie brzmi.
UsuńZdecydowanie czytac. mam nadzieje, że porwrócisz do przepisów... :)
OdpowiedzUsuń