18 grudnia 2013

473. kosmiczne gofry

Zielone gofry na świeżo wyciśniętym soku pomarańczowym z pomarańczami

Dzisiaj na śniadanie iście kosmiczne, zielone gofry. Odgadniecie i tym razem, co jest ich tajemniczym składnikiem? :) Co obstawiacie?

ZIELONE HERBACIANE GOFRY
(1 porcja)

          75 g mąki pszennej pełnoziarnistej
          100 ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
          skórka otarta z małej pomarańczy
          jajko
          łyżka herbaty matcha
          pół łyżeczki sody oczyszczonej
          szczypta soli
          +pomarańcza do podania

Mąkę przesiałam do miski, dodałam sproszkowaną zieloną herbatę, sodę, sól i skórkę otartą z pomarańczy, wbiłam jajko i połączyłam ze sobą wszystkie składniki. Dodałam sok pomarańczowy i ponownie wymieszałam ciasto. Smażyłam gofry w dobrze nagrzanej gofrownicy przez ok. 5 minut, dopóki nie przestały parować. Po wystudzeniu podałam je z pomarańczami.

29 komentarzy:

  1. szszszsz.....szpinaaaaaaaaaaak! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Awokado! Choć szpinak to też niegłupi pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o u mnie też dzisiaj zielone xd z awokado

    OdpowiedzUsuń
  4. obstawiam trawę jakąś, szpinak, jarmuż?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio była u Ciebie frittata z jarmużem, więc myślę że teraz przyszedł czas na gofry :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zielone robiłam tylko z zielonej herbaty matcha i spiruliny. Twoje gofry przypominają mi właśnie te z użyciem tej drugiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dzisiaj na uczelnie zrobilam sobie zielone gofry, ze spirulina wlasnie ;)

      Usuń
    2. ja dzisiaj na uczelnię zabrałam ze sobą gofry, ze spiruliną właśnie :) więc też t obstawiam :P

      Usuń
    3. Ja już jak tylko zobaczyłam miniaturkę to pomyślałam o spirulinie... :>

      Usuń
    4. lol dodałam dwa te same komentarze, pozdro dla mnie

      Usuń
  7. Gdyby to był szpinak albo awokado, to byś nie pytała... to na pewno coś dużo bardziej ciekawego!:) soczewica też troszkę banalna, bo podejrzewam Cię o mocno podchwytliwą zagadkę! :>

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszym skojarzeniem był szpinak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. po ostatnich szaleństwach z jarmużem, to na niego stawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. myślałam, że szpinak, ale potem przypomniałam sobie o Twojej miłości do jarmużu, więc pewnie to :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm ... obstawiam herbatę matcha :D

    OdpowiedzUsuń
  12. szpinak może? choć u Ciebie to może będzie jakieś zaskoczenie :) co do odpowiedzi nioolek to tez obstawiałabym właśnie herbatę matcha, bo przyszła mi na myśl zaraz po szpinaku ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam pojęcia. Może jednak ten szpinak? W każdym razie wyglądają świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. rukola? Roszpunka?
    Nie wiem, ale bosko wyglądają ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Na początku pomyślałam awokado, ale teraz jak czytam komentarze to już nie jestem pewna :P Czekam na rozwiązanie zagadki! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szpinak? :D
    Świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. awokado, choć pierwsze przyszło mi na myśl, byłoby zbyt banalne.. ciekawe, ciekawe, co tym razem Maria'n wymyślił :D

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ