5 listopada 2012

65.

Kokosowe gofry z kokosową ricottą, borówkami i wiórkami kokosowymi

Gofrownica to jednak genialne urządzenie, kiedy rano nie ma się na nic czasu. Zdjęcie póki co takie, bo nie mam go nawet na wybranie żadnego konkretnego.

16 komentarzy:

  1. kokos, kokos, kokos, kokos :3 pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że moje gofrownica jest na mnie obrażona :< Zjadałabym takie!

    OdpowiedzUsuń
  3. To się nazywa cudne śniadanie! :D Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  4. też chcę gofry <3 wyglądają przepysznie z tymi dodatkami *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kokosowe szaleństwo :D wyśmienite te gofry Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jejjj kokosowe combo :D Nie mam gofrownicy... :( może to dobry pomysł, aby poprosić pod choinkę? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sądzę, że gofrownica to świetna inwestycja. (; a święta już niedługo, więc pretekst masz idealny!

      Usuń
  7. gofrownica jest genialna ,ale mnie ni kocha ,bo nie wychodza mi gofry ...
    twoje są idealne i oczywiście pyszne smaki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to rzeczywiście wina gofrownicy, bo te dzisiejsze były zrobione w bardzo nieortodoksyjny sposób (mąka, jajko, woda, mleczko kokosowe - w proszku :D, sól, soda) i wyszły bez problemu nawet mimo braku dodatku tłuszczu.

      Usuń
  8. a ja na gofry zawsze potrzebuję dużo czasu..:D
    Twoje są genialne, z najlepszymi dodatkami<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samo robienie nie jest raczej czasochłonne, ale rzeczywiście dobrze jest mieć czas, żeby delektować się ich smakiem. (; ja dzisiaj jadłam w biegu i aż żałowałam, że tak szybko się skończyły!

      Usuń
  9. a ja mimo, że gofrownicę mam to rzadko z niej korzystam, moje gofry nigdy mi nie wychodzą ;X a Twoje są świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. to ja poproszę takiego gofra! :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ