4 lutego 2013

156.

Popovers, koktajl (mleko sojowe, mango, banan)

Byle przeżyć te kolejne dziesięć szkolnych dni i... Izrael!

36 komentarzy:

  1. Smakowicie od rana :)
    Porywam ten koktajl :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałaś mi, że miałam je zrobić! Nawet przepis mam wydrukowany.. i czeka ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już chyba na stałe zdążyłam się z nimi zaprzyjaźnić. (;

      Usuń
  3. Ja myślałem, że Kanary i Indie to szczyt wymiany w polskim systemie edukacji, a Ty mi tu z Izraelem wyskakujesz :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. jak napisałam - popovers. (; tutaj jest przepis:

      http://poranne-zamotanie.blogspot.com/2013/01/143-wyprzedazowe-zdobycze.html

      Usuń
  5. pyszny koktajl!
    heeej, weź mnie ze sobą! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale dziwny koktajl... Ten kolor! :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Izrael? zazdroszczę przeraźliwie!
    weź mnie ze sobą, a jako prowiant poproszę takie popoversy:D

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczny koktail <3

    i zazdroszczę Izraela! wow!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę Izraela!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mm, pyszne śniadanie :)
    Dasz radę :) zazdroszczę Izraela :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Izrael...ale Ci zazdroszczę, byłam kilka lat temu i chętnie bym tam wróciła, jest przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę wyjazdu. I widzę, że od rana na słodko. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauważyłam, że ostatnio u mnie wyłącznie na słodko. czas to zmienić!

      Usuń
  13. Izrael, o kurczę. Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dołączam do prawie wszystkich wyżej i też Ci napiszę, że okropnie zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Izrael? zabierz mnie błagam <3
    bardzo apetycznie wygląda koktajl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już chyba kieszeni mi nie starczy, żeby was wszystkie w nich poupychać. :D

      Usuń
  16. jedziesz na wymianę czy sama planujesz wyjazd? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na wymianę. o ile w ogóle tak można to nazwać, bo my jedziemy do izraelskich rodzin, które były w polsce, ale nie były goszczone w naszych domach. (;

      Usuń
  17. bardzo fajny ten wypiek , podobają mi się te śniadaniowe poduszeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też chcę taki wyjazd. Zazdroszczę Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O, moje klimaty z liceum, razem z The Sisters of Mercy. :)
    A śniadanie znakomite jak zawsze. :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę je zrobić, są cudowne :)
    Zazdroszczę Izraela, chciałabym oj chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zabierz i mnie :D
    pyszne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ