Boże, co za tydzień. Co ja w ogóle robię w Krakowie? W poniedziałek poszłam na jedną lekcję, we wtorek skończyłam wcześniej niż zwykle, wczoraj lekcji w ogóle w mojej szkole nie było, a dzisiaj wracam do domu, bo okazało się, że w piątek mam same zastępstwa. Właściwie to moje lekcje mogłyby wyglądać tak już do samego zakończenia roku szkolnego!
CHICKEN AND WAFFLES
50 ml maślanki
jajko
szczypta sody oczyszczonej
szczypta soli
pół piersi z kurczaka
20 ml maślanki
jabłko (+sok z cytryny, by nie zciemniało)
łyżeczka masła klarowanego
+syrop klonowy i świeżo zmielony
pieprz do podania
Pierś z kurczaka kroję w podłużne kawałki, zalewam maślanką i marynuję przez minimum godzinę. Przygotowuję gofry łącząc ze sobą mąkę, maślankę, jajko, sodę i sól. Smażę je w dobrze nagrzanej gofrownicy do zarumienienia i studzę pionowo (najlepiej opierając o coś), by zachowały chrupkość. Jabłko kroję w plasterki i skrapiam sokiem z cytryny. Na patelni rozgrzewam masło i smażę kurczaka z obu stron, aż nabierze złotego koloru. Wrzucam jabłko i podsmażam je z kurczakiem jeszcze przez chwilę, dopóki nie zmięknie. Podaję na gofrach, polane syropem klonowym i doprawione pieprzem.
fajny pomysł na kurczaka;D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłem kurczaka;/
UsuńPiotrek! xD ;*
UsuńPiotej, ubiegłeś mnie... Też chciałam zapytać, czy jadła kiedykolwiek kurczaka. Angeliko, odpowiedz! Wszyscy chcemy wiedzieć.
UsuńJesteście okropni :P
UsuńNigdy nie jadłam gofrów z kurczakiem :/ Ale wyglądają MNIAM!
a ja jadłam gofry z kurczakiem i to jeszcze takie superaśne, bo nadziane na patyku! byłaś na zakupach?:*
Usuńjutro się wybieram z mutti, bo jestem już w domu. :D dotarła już może tapioka?
UsuńA ja proszę bez kurczaka:p
UsuńA jedliście precle?
Usuńco to?
UsuńNie wiem, nie jadłam. Od tego się tyje:o
Usuńgofry na wytrawnie? trzeba będzie spróbować! :D oczywiście próbować będą rodzice, bo ja mięsa nie jem, ale jak patrzę na te Twoje cudo, to aż chcę zmienić swoje upodobania ;)
OdpowiedzUsuńGofry z kurczakiem i jabłkiem, trochę zaskakujące połączenie jak dla mnie, ale tylko trochę. :D
OdpowiedzUsuńgofrów nigdy nie jadłam w takim połączeniu :)
OdpowiedzUsuńchyba rodzina by na mnie dziwnie patrzyła, gdybym zaserwowałabym im coś takiego :P jednak "nauczyłam" ich już jeść tak wymyślne dania, że i do tego daliby się przekonać :) choć muszę przyznać, że nawet mi trudno sobie wyobrazić jak to wszystko razem smakuje :)
Nie chcę niszczyć Twoich marzeń, ale po maturach się za Was wezmą :D.
OdpowiedzUsuńCo ja bym dała za gofrownicę :D
OdpowiedzUsuńKurczak z jabłkiem, jak ja lubię takie słodkie połączenia! Nawet na śniadanie byłabym skłonna to spałaszować^^
OdpowiedzUsuńTobie się w ogóle ostatnio nie opłaca chodzić do szkoły:p
Uwielbiam chicken and waffles, jak piszesz, koniecznie na maśle z syropem klonowym. :))
OdpowiedzUsuńu mnie w domu kaczka z jabłkiem często gości a ja nie znoszę tego zapachu. same gofry z jabłkiem za to oczywiście :D
OdpowiedzUsuńjeeeeeeeeeeeezusiczku muszę kupić w końcu tę gofrownicę xd
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam gofrów :) miło by było takie z bitą śmietaną :)
OdpowiedzUsuńwyszły Ci bardzo smakowite gofry:)
OdpowiedzUsuńMoja gofrownica, zakurzona, schowana w głębi szafki kuchennej aż krzyczy by ją natychmiast wyciągnąć!Gofry z kurczakiem? Koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://atqabreakfast.blogspot.com/
Ciekawe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj też miały być u mnie gofry :D
Kocham gofry, kocham kurczaka, kocham jabłka.
OdpowiedzUsuńKocham gofry z kurczakiem, kocham kurczaka z jabłkiem.
Czas pokochać gofry z jabłkiem i kurczakiem! :D
Na wytrawnie nie jadłam, ale w takiej wersji gofry bardzo chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek jadła gofry na wytrawnie. A, że bardzo lubię takie ciekawe połączenia smaków, myślę, że by mi zasmakowały. Wyglądają naprawdę niezwykle apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie :D Zrobiłabym ale z moją gofrownicą to nigdy nie wiadomo. Raz upiecze mi dobrze gofry, a raz nie. A ja nienawidzę czyścić gofrownicy z resztek źle upieczonego ciasta. Musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńtyle razy widziałam gofry na wytrawnie, ale nie chce mi się nigdy ruszyć tyłka :D
OdpowiedzUsuńlubię gofry, ale na takie bym sie nie zdecydowała :D
OdpowiedzUsuńkurcze a mi nigdy gofry nie wychodzą , u ciebie takie idealne !! jeszcze do tego tak smacznie podane ,chętnie bym zjadła z kurczakiem i jabłkiem ;) syrop klonowy tez uwielbiam ,akurat mi się skończy i muszę kupić nowy, jakiego ty używasz ?
OdpowiedzUsuńPołączenia składników w potrawach chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać ; )
OdpowiedzUsuńKurczak z owocami komponuje się znakomicie. Muszę wypróbować tę kompozycję w wersji z goframi :)
OdpowiedzUsuńGofry w moi jadłospisie to w ogóle występują raz na jakiś czas, a takie z kurczakiem..nigdy. Wyglądają pysznie. Nie lubię Cię bo narobiłaś mi ochoty :(
OdpowiedzUsuńteż tak zaraz będe miała w szkole, ale naszczęście wyjeżdżam już 14 czerwca :)
OdpowiedzUsuńno no, bardzo nietypowe połączenie! o ile czasem mogę zjeść kurczaka z jabłkami, to jednak na taką wersję chyba jeszcze za wcześnie :D
Hej :) Z powodu problemów technicznych musiałam przenieść bloga kolejny raz...Mam nadzieję, że dołączysz do obserwatorów! :) Pozdrawiam! :) Adres bloga: breakfastofdreams.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO fajny pomysł gofry i kurczak! Nie wpadłabym :)
OdpowiedzUsuń