16 listopada 2013

441. nieodkryte smaki jesieni

Klonowe ciastko amarantusowe z poppingiem amarantusowym i gruszkami smażonymi na maśle z cynamonem i syropem klonowym

      
Chyba już pora przestać żyć złudzeniami o kupieniu ostatnich węgierek na targu. Ciast z amarantusa widziałam już na innych śniadaniowcach do groma, ale przyznam, że nigdy nie przekonywały mnie one do końca. Z drugiej jednak strony - jeśli się nie spróbuje, nigdy nie będzie się miało własnego zdania. Moje obawy na szczęście się nie potwierdziły. Ciasto wyszło miękkie w środku i mocno chrupiące z wierzchu i na brzegach. Przy okazji zakochałam się też w połączeniu masła i syropu klonowego - dlaczego ja go wcześniej nie próbowałam?!


CIASTO AMARANTUSOWE
(1 porcja)

     60 g mąki z amarantusa
     40 ml mleka
     15 g stopionego masła
     10 g poppingu z 
     amarantusa
     jajko
     łyżka syropu klonowego
     pół łyżeczki sody 
     oczyszczonej
     szczypta soli
     +popping do posypania
     wierzchu ciasta



Mąkę umieszczam w misce, wbijam jajko, dodaję stopione masło, syrop klonowy, sodę i sól i łączę ze sobą wszystkie składniki. Dolewam mleko i rozrzedzam nim ciasto. Na koniec - tuż przed pieczeniem - dorzucam do ciasta popping amarantusowy. Przekładam masę do kokilki wyłożonej papierem do pieczenia. Posypuję górę ciasta poppingiem i wstawiam je do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 40 minut. Po upieczeniu wyjmuję ciasto z kokilki; można je wystudzić lub jeść jeszcze ciepłe. Podałam z gruszkami smażonymi na maśle z cynamonem i syropem klonowym.

16 komentarzy:

  1. ooo... amarantus! ja jadłam go do tej pory w wersji wytrawnej ;)
    podoba mi się ta opcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety węgierki odeszły, a to moje najulubieńsze chyba owoce (wcale nie mówię tak o 50% owoców...). ja kupiłam te takie duże pseudo-śliwki (w lidlu, biedronce)- też się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ciastko wygląda zdecydowanie najlepiej spośród wszystkich innych, które do tej pory widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Syrop klonowy + cynamon = moje kubki smakowe oszalały na sam widok podpisu !

    OdpowiedzUsuń
  5. ale wygląda *.* spodziewaj się mnie na dniach na takim śniadaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. no i czego tu się bać, te ciastka są faktycznie rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciacho i gruszki w klonowym <3 zachwycają mnie te śniadaniowe wypieki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też się ciągle zabieram za to ciacho ;) racja, to połączenie jest rewelacyjne, szczególnie ze słodką gruszką.
    ps. nominowałam Cię do LB. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Robiłam ciasto z poppingu z amarantusa, z mąki jeszcze nie. Czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie na mieście jeszcze pełno śliwek do kupienia :) Wczoraj się zajadałam węgierkami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z węgierkami to już ciężko...
    Ale to ciastko wygląda pysznie :) Gdyby udało mi się dorwać mąkę amarantusową...

    OdpowiedzUsuń
  12. Super jest to ciastko - dziękuję za kolejną inspirację :)
    A te gruszki musiały się rozpływać w ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy mogę użyć zmielone ziarna amarantusa jako mąkę? :>

    OdpowiedzUsuń
  14. Amarantusowe ciastko zagościło u mnie w nieco innym wydaniu, ale Twoje prezentuje się o niebo lepiej!
    Na pewno skuszę się na taką ulepszoną wersję ;)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ