1 stycznia 2014

487. makowiec w miseczce?

Makowo-migdałowe orkiszowe kluski kładzione na mleku z płatkami migdałowymi i miodem

Jedząc dzisiejsze śniadanie jeszcze przez chwilę czułam rok 2013 - ubiegłe Święta i moc makowych pyszności. Sam pomysł na makowe kluski zaczerpnęłam od Madzi, jakkolwiek przygotowałam je już według własnej inwencji. Dobra passa klusek kładzionych najwyraźniej trwa w najlepsze, bo po tych dyniowych to kolejne, które podbiły moje... podniebienie. (; To już ostatnia chyba edycja poświątecznego recyklingu, jednak nie sposób było nie wykorzystać jakoś przynajmniej części pozostałego po świętach mielonego maku, który leżakując jeszcze trochę na pewno by zwietrzał. A tym sposobem - mam pyszne śniadanie.

MAKOWE KLUSKI KŁADZIONE
(1 porcja)

          300 ml mleka
          60 g mąki orkiszowej typ 1100
          45 ml gorącej wody*
          30 g mielonego maku
          białko jajka (użyłam tylko jego, bo jak zwykle
          został mi ich nadmiar po koglu moglu)
          kilka kropel aromatu migdałowego
          szczypta soli
          +płatki migdałowe i miód do podania

Mak wsypałam do kubka, zalałam wrzątkiem i odstawiłam do napęcznienia. Następnie dodałam mąkę, aromat, sól i białko i wymieszałam dokładnie wszystkie składniki (ja przygotowałam masę wieczorem i wstawiłam ją na noc do lodówki, ale można to zrobić tuż przed ugotowaniem klusek). Rano wlałam mleko do rondelka i doprowadziłam je do wrzenia. Zmniejszyłam ogień i nabierając ciasto łyżką, spychałam palcem średniej wielkości kluski na gotujące się mleko. Po wrzuceniu do rondelka gotowałam je jeszcze ok. 2-3 minuty. Podałam je z łyżką miodu i solidną garścią płatków migdałowych.

PS: Ulubione śniadania grudnia postaram się uzupełnić do jutra, a może i pojawi się mój mały, subiektywny ranking ulubionych śniadań 2013. (;


*jeżeli dodacie całe jajko, to wystarczy 30 ml wody

10 komentarzy:

  1. Ja też czułam jeszcze ubiegły rok. Nie do wiary, że ten czas tak szybko leci...
    O, jestem ciekawa tego rankingu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie jadłam klusek kładzionych, ani lanych :>

    OdpowiedzUsuń
  3. taki recykling to ja lubię. :) i lubię wszelkie wariacje na temat kładzionych klusek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. te kluski są przepyszne, jedne z najlepszych jakie jadłam :) już nie umiem się doczekać ich za rok, a może i nawet szybciej znowu zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie to wygląda... wciąż pachnie magią świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie je zrobić - są genialne ! (:

    OdpowiedzUsuń
  7. dodaję do obowiązkowego zrobienia - obłęd ! zapraszam do zerknięcia welikeyou91.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne śniadanko! Ja w tym roku... w zeszłym :D ani razu maku nie jadłam :c Błąd.
    Wszystkiego najlepszego w 2014 i zapraszam do siebie bo dopiero zaczynam! Twój blog odwiedzam od dawna i obiecuję wykorzystywac przepisy :))

    OdpowiedzUsuń
  9. o mniaaam! Ja właśnie zajadam seromak, ale kluseczki the best! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda wspaniale! : )
    Cudowne śniadanie z makiem w roli głównej.

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ