3 grudnia 2012

93.

 Korzenny pudding chlebowy z chleba orkiszowego z orzechami włoskimi z jabłkami i syropem klonowym

Dostałam wczoraj wypis i jako że przecież obsesyjnie myślę o jedzeniu, pierwszą moją myślą było to, jak zrekompensuję sobie te trzy dni straconego weekendu. Zostało mi jeszcze trochę tego wspaniałego chleba, którym męczę Was już kolejny dzień, więc padło na pudding chlebowy. Za chwilę wyłączają u mnie prąd, dlatego dopiero potem dodam jakieś lepsze zdjęcia. A jeżeli chodzi o szpital, to chciałam się z Wami podzielić wrażeniami i njusami (haha, nie uwierzycie mi, kogo spotkałam!), ale to już chyba przy okazji kolejnych śniadań.


25 komentarzy:

  1. No to czekam na relację ;)
    Zgrałyśmy się dziś z tym puddingiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, właśnie napisałam u ciebie komentarz odnośnie tego. :D

      Usuń
  2. już drugi pudding chlebowy dzisiaj, a ja coraz bardziej go pragnę! jak zobaczę jeszcze jeden gdzieś, to chyba się popłaczę z zazdrości:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. koniecznie, bo w swojej prostocie jest przepyszny. :)

      Usuń
  4. chętnie bym się wprosiła, bo ja chyba jestem zbyt leniwa, żeby zrobić pudding chlebowy o poranku ;)
    dobrze, że już Cię wypisali, a wszystko dobrze? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy bym się podzieliła, bo był taki smaczny. :D i dzięki za troskę, w przyszłym tygodniu będzie dopiero dokładnie wiadomo.

      Usuń
  5. ej, ja nigdy nie robiłam puddingu chlebowego :D
    ja mam na codzień w domu najpyszniejszy chleb świata, bo moja mama piecze razowca na swoim zakwasie.. jego smak jest niesamowity ale do puddingu raczej się nie nadaje :p jak kiedyś sobie upiekę jakiś chlebek na sodzie albo na drożdżach to zrobię bo wygląda cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a, no i oczywiscie czekam na relacje ze szpitala :D

      Usuń
    2. ale takie pieczywo też ma swoje zalety! :) uwielbiam taki chleb, tak samo z łamanych ziaren. ale puddingu musisz spróbować koniecznie, bo jest świetny!

      Usuń
  6. Korzenny pudding zdecydowanie do mnie przemawia :) Mam ostatnio ciągle ochotę na takie zimowe smaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też! to chyba znak, że święta zbliżają się wielkimi krokami. (;

      Usuń
  7. A mi się zdjęcie podoba :) Masz talent i fajne pomysły

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze wreszcie tego spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm korzenne smaki są ekstra ,pyszny pudding !

    OdpowiedzUsuń
  10. czekam na szpitalną relację ;>
    a fotografie i tak jak dla mnie są apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i chyba już takie zostaną, bo - szczerze powiedziawszy - nawet nie chce mi się przeglądać innych zdjęć. :D

      Usuń
  11. zjadłabym taki bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. genialne śniadanie <3
    czekam na informacje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, ale to wygląda :) Kolejny pudding, coraz bardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. w takim razie czekam na njusa ;p
    ale pudding genialny <333

    OdpowiedzUsuń
  15. tylko się nie przejedz!

    świetnie ujęty pudding!

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne zdjęcia :) pysznie wygląda, muszę zrobić drugie podejście do puddingu!

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam takie korzenne śniadania! :))

    OdpowiedzUsuń
  18. to ja czekam na relację :) świetny pudding!

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ