3 sierpnia 2013

336. +śniadaniowa ZAGADKA

Banany w pełnoziarnistym cieście drożdżowym z trzcinowym cukrem pudrem

Haha, nie zapomniałam dzisiaj! Myślę, że dzisiejsza podpowiedź dotycząca jutrzejszego śniadania okaże się dla Was banalnie łatwa, więc... kto pierwszy, ten lepszy!

          Skromniejsza kuzynka hiszpańskiej tortilli, które niewdzięczny los rozdzielił i rozrzucił
          po całej Europie. Ale czy przez to, że uboższa - mniej smaczna?

BANANY CIEŚCIE DRODŻOWYM
(1 porcja)

       

     dwa małe banany
     80 ml ciepłego mleka
     60 g mąki pszennej 
     pełnoziarnistej
     20 g mąki pszennej
     tortowej
     jajko
     łyżka stopionego masła
     pół łyżeczki cukru 
     trzcinowego
     pół łyżeczki suszonych 
     drożdży
     szczypta soli

Obie mąki przesiewam do miski, wbijam jajko, dodaję przestudzone stopione masło, cukier, drożdże i szczyptę soli i łączę ze sobą wszystkie składniki, stopniowo dolewając mleka. Masa powinna mieć konsystencję rzadszą niż na racuchy - jak ciasto na gofry. Odstawiam miskę w ciepłe miejsce na godzinę, by ciasto wyrosło. Po upływie tego czasu mieszam je ponownie i rozgrzewam patelnię. Banany kroję wzdłuż na pół. Nakładam na lekko natłuszczoną patelnię po łyżce ciasta, które rozprowadzam tak, by nadać mu kształt podobny do banana, którego następnie układam na cieście i pokrywam kolejną jego warstwą. Smażę na średnim ogniu, a kiedy masa się zetnie, przewracam banany delikatnie na drugą stronę. Podałam z trzcinowym cukrem pudrem.

31 komentarzy:

  1. Kocham banany, więc dla mnie przepis doskonały :D Zagadka i tak trudna ;P :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi o fritattę?

    OdpowiedzUsuń
  3. zdradzisz jakiego twarogu półtłustego trzykrotnie mielonego używasz? :) morelowy twarożek mnie taaak kusi, a kupno jednokilogramowego wiadra nie uśmiecha mi się :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takiego... z krówką na opakowaniu. :D zawsze mówię mamie, żeby kupiła ten "z krówką" i obie wiemy, o co chodzi. jak się wybiorę do kuchni po drugie śniadanie, to przy okazji sprawdzę, jakiej jest firmy. :D

      Usuń
    2. o, już mam, znalazłam - coś takiego:

      http://www.sklepy24.pl/sklep/e-szop_szczecin_pl/produkt/osm-czarnkow-twarog-poltlusty/17521

      moim zdaniem to najlepszy twaróg, jaki do tej pory jadłam, bo rzeczywiście smakuje jak prawdziwy, biały ser, a nie jak w przypadku tych wiaderkowych - jak serek homogenizowany.

      Usuń
    3. hahah myślę, że przejmę nazwę "z krówką" :D i koniecznie muszę go wytropić gdzieś u siebie, bo tak jak mówisz, wszelkim innym serkom bliżej do tych homogenizowanych, więc to na pewno plus! dzięki :)

      Usuń
    4. Anonimowy, nie wiem gdzie mieszkasz, ale jakbyś nie mógł krówki znaleźć to polecam http://www.maluta.galeo.pro/media/p/15.jpg

      Usuń
    5. Wszyscy zachwyceni morelowym twarożkiem. :D Jeżeli komuś przyda się mała rekomendacja- akurat dzisiaj go robiłam z drożdżowymi naleśnikami i potwierdzam- obłędny! Tak, jak pisałaś, odsmażyłam naleśniki na dużym ogniu, dzięki czemu zrobiły się chrupiące, morele jeszcze bardziej puściły sok, a całość rozpływała się w ustach. :)) Kolejne robię ze śliwkami!

      Usuń
    6. Swoją drogą polecam w miarę możliwości kupować regionalne sery, takie po prostu zawinięte w folię spożywczą, najczęściej dostępne w osiedlowych sklepach ( przynajmniej ja mam takie szczęście) co prawda wytrzymują 2-3 dni zamiast 2 tygodni, ale smak jest nieporównywalny. ;)

      Usuń
  4. Jak zwykle 'prosta' zagadaka, a ja i tak nie wiem. Tzn. pomyślałam o omlecie Kichermann(nigdy nie wiem jak to się pisze :x), ale znając moje szczęsśie to i tak nie o niego chodzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie placuszki :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Frittata? :)
    Świetny pomysł na placki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zagadka niby prosta a odpowiedzi nie znam :D śniadanie pyszniutkie

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagadki nie podejmuję się rozwiązywać, poczekam do jutra:)
    Zobaczyłam banany w cieście drożdżowym i po prostu się uśmiechnęłam, Ty się dziś uśmiechnij!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak wrócę z wakacji to od razu robię <3
    Najpierw pomyślałam o quesadalli, a potem też właśnie o frittatacie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. banany w cieście, jak to pysznie brzmi i wygląda !! fajny pomysł ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. "prosta" zagadka, to czemu nie wiem?
    do głowy przyszły mi po prostu placuszki, pancakes, omlet (ten niemiecki co je się w małych kawałkach) , albo fittata, albo kurcze....mini tortile to mi się kojarzą z finger foodsem ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. na takie śniadanie to ja się piszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio mam ciągłą chęć na banany :) A w takim wydaniu jeszcze nie jadłam :P Tylko w naleśnikowym, a to pewnie zupełnie inna bajka ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Drozdzowe z bananem ? Jestem w niebie ? *-*

    OdpowiedzUsuń
  15. banany <3 kurde no nie wiem, co może być rozwiązaniem zagadki :(

    OdpowiedzUsuń
  16. mmm.. boskość! :)
    Zagadka ciężka, hmmm..

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jak zwykle nie wiem o co chodzi :D potem zawsze okazuje się że niby znałam to danie, ale tak po zagadce nie wiem.
    A przepis na to śniadanie już ląduje w zakładkach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kuszą mnie te banany ; D ale nie mam ręki do drożdży...
    A może być to wina mąki ? Czy pszenną pełnoziarnistą można zastąpić lubellą 3 zboża ? Dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, choć nie wiem, jak kształtują się w niej proporcje wszystkich mąk, ale podejrzewam, że żytniej nie jest na tyle dużo, żeby przeszkadzała drożdżom. (;

      Usuń

OBSERWUJĄ