Obiecywałam zmiany i są - będą. Nie wiem, w którą stronę pójdzie teraz blog, ale przygotujcie sobie kilka(naście) dodatkowych minut w poniedziałki i piątki, jeżeli chcecie poczytać tym, czego słucham, co oglądam i co chciałabym Wam szczerze polecić. W poniedziałki czeka Was teraz solidny, muzyczny kop dodający energii, by stawić czoła wyzwaniom, jakie czekają w rozpoczynającym się tygodniu, w piątek zaś podzielę się z Wami moimi propozycjami na weekendowe kino w domu - z laptopem na kolanach, pod kocem, z kubkiem ciepłej herbaty. Zatem... do dzieła!
TYDZIEŃ W RYTMIE PONIEDZIAŁKU vol. 1: Fismoll

A Wy - znacie już Fismolla? Na koniec zostawiam Was z co prawda nie jego autorską piosenką, ale coverem, który był pierwszym jego utworem, jaki odsłuchałam. Jeżeli o Fismollu jeszcze nie słyszeliście, a chcielibyście się z nim polubić równie mocno co ja, to na początek "Breathe Me" będzie najlepsza. (;
Pełnoziarniste dyniowe muffiny posypane tartą gorzką czekoladą
DYNIOWE MUFFINY Z CZEKOLADĄ
(1 porcja, 4 sztuki)
60 g mąki pszennej pełnoziarnistej
45 ml maślanki
15 g stopionego masła
jajko
łyżka cukru trzcinowego
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
+gorzka czekolada do obtoczenia muffinek
(u mnie po mniej więcej 10 g na każdą)
Składniki ciasta miksuję na gładką masę. Przekładam ją do silikonowych foremek na muffiny i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę przez pół godziny. Po upieczeniu wyjmuję muffiny z foremek i pozwalam im odrobinę ostygnąć. Gdy nie będą już gorące, ale nadal odrobinę ciepłe, obtaczam czubek każdej z nich w tartej gorzkiej czekoladzie. Następnie wstawiłam je na noc do lodówki, by czekolada na wierzchu zastygła.
Widziałam wczoraj na Twoim facebooku zdjęcie tej płyty i sobie wygooglowałam. Nie jest to mój muzyczny klimat, ale podoba mi się to, że dzięki Tobie poznałam coś nowego, wątpię, żebym sama wpadła gdzieś na tego artystę:)
OdpowiedzUsuńNo i jestem ciekawa Twojego piątkowego kina, jak i kolejnego muzycznego poniedziałku, bardzo podobają mi się takie akcje tematyczne na blogu:)
Takie smęty lubimy! Mój początek z tym artystą to akurat "Let's play birds", równie świetny ;)
OdpowiedzUsuńZmiany zmierzają w dobrym kierunku :)
Muffiny wyglądają cudnie<3
OdpowiedzUsuńWyglądają nieziemsko !
OdpowiedzUsuńTa skorupka z czekolady wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą muzyką i filmami :)
genialny pomysł! fajni sie tak coś dowiedzieć o tym co robisz i lubisz poza dziedziną kulinarną :) a właśnie - planujesz coś w sprawie tego postu nt Twoich ulubionych filmów? na 400. śniadanie czekałam! :D
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno pytanie: te muffiny są posypane czekoladą po czy przed upieczeniem? :)
dobra, głupie pytanie... wiadomo, że po upieczeniu :D
Usuńno, już sobie sama odpowiedziałaś. :D
Usuńfajny pomysł, by dać coś od siebie oprócz śniadań :)
OdpowiedzUsuńfajna nuta! tym samym jestem ciekawa tego co nam przedstawisz - jakie filmy, muzyka itp. - dobry pomysł ! także nie umiem się doczekać już piątku :)
OdpowiedzUsuńmuffiny oczywiście wyglądają obłędnie i ta posypka z czekolady *-*
bardzo fajny pomysł z chęcia będę czytać :)
OdpowiedzUsuńA muffinki wyglądają bosko !
wierzę bardzo w twoje zdolności kulinarne, ale kurde.. Jak zobaczyłam dzisiaj miniaturę zdjęcia to pomyślałam: "Matko, ale zjarała..." a to kakao i czekolada :D
OdpowiedzUsuńZ poniedzialkowym porankim moze byc krucho, wtedy liczy sie kazda minuta. Ale pomysl super, chetnie bede odrabiala zaleglosci wieczorem, bo fajnie bedzie poznac cos nowego, jakas czesc Ciebie. Moze znajde cos dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńA muffiny mnie urzekly, swietny pomys z ta czkolada *.*
ahhh, a miałam nadzieje, że będa to jednak przepisy. baaardzo proszę!!!
OdpowiedzUsuńNo i to jest to dziewczyno! Pisz też o rzeczach, które lubisz oprócz gotowania i dziel się z innymi.
OdpowiedzUsuńMuzyka zdecydowanie nie dla wszystkich, ale warta zainteresowania. Każdy taki "indywidualista" powinien być wyciągany do większego grona odbiorców.
Kocham go ! a jego nowa pływa- cudo! <3 Idealny na wieczory jesienne i do tego piękne i mega smaczne muffinki :)
OdpowiedzUsuńGENIALNA muzyka. Jestem po prostu oczarowana, "Breathe me" zaśpiewał lepiej od oryginału!
OdpowiedzUsuńKurczę, dzięki, już wiem, czego będę słuchać w jesienne wieczory. :)
Świetny pomysł z tymi zmianami. :D
tak bardzo uuuuuwielbiam tę piosenkę! i te muffiny też, zdecydowanie :D
OdpowiedzUsuń