Zapiekany pomarańczowy pudding ryżowy z ryżu basmati z kardamonem i mascarpone
Podwójnie pomarańczowo, bo pomarańczowy kolor jest nie tylko zasługą skórki pomarańczowej, ale i żółtka od szczęśliwej wiejskiej kurki. :)
ZAPIEKANY PUDDING RYŻOWY
60 g ryżu basmati
300 ml mleka
żółtko jajka
łyżka mascarpone
skórka otarta z całej pomarańczy
szczypta kardamonu
szczypta soli
Ryż ugotowałam w mleku. Dodałam sól i mascarpone, wymieszałam, a gdy ostygnął, dodałam również żółtko, kardamon i skórkę pomarańczową. Na dnie kokilki ułożyłam podzieloną na części pomarańczę. Następnie wyłożyłam na nią ryż i wstawiłam kokilkę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Zapiekałam go w tej temperaturze przez 40 minut.
365 dni temu
Pyszniee pomarańczowy <3
OdpowiedzUsuńz mascarpone? <3 to wszystko tłumaczy... wyobrażam sobie jego delikatny smak i ten zapach pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńMozna poprosic o przepis?
OdpowiedzUsuńpysznie! :D
OdpowiedzUsuńświetne na śniadanie:d
OdpowiedzUsuńJajeczka od wiejskiej kurki najlepsze ! Mają boski żółty , optymistyczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJajka od wiejskiej szczęśliwej kurki są najpyszniejsze! <3
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńtak swoją drogą... tęskniłaś za słodkimi śniadaniami przez ten tydzień na wytrawnie?
OdpowiedzUsuńani trochę. :D w sumie mogłabym ich prawie w ogóle nie jeść. to, że jest ich tyle na blogu, wynika chyba głównie z oczekiwań czytelników i mojego (już) przyzwyczajenia w tej kwestii.
UsuńPodwójne kuszenie na takie śniadanie :) Wspaniale wygląda i te składniki :)
OdpowiedzUsuńCudowny :)
OdpowiedzUsuńAż się zdziwiłam, że nie warzywnie. Ale szybko ten tydzień minął! :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie; )
OdpowiedzUsuńkremowy musiał być bardzo, bo i żółtko, i mascarpone.. :) lubię takie puddingi. :)
OdpowiedzUsuńlubimy pieczone coraz bardziej :3
OdpowiedzUsuń