3 stycznia 2013

124.

Płatki owsiane na soku jabłkowym z jabłkiem, cynamonem, gałką muszkatołową i jogurtem greckim

Ale to było dobre.

36 komentarzy:

  1. Wierzę. Z opisu już zapowiada się obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na soku jabłkowym, mm.. musiało być pysznie :) Tak też wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie dodatek soku jest odpowiedzialny za taki przepyszny efekt! (;

      Usuń
  3. Wierzę, wierzę! Wygląda już pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wierzę :) z opisu brzmi przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. musiało być dobre bo wygląda rewelacyjnie;p

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak, to naprawdę musiało być dobre! nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nigdy nie jadłam owsianki z gałką muszkatałową... Bardzo wyczuwalna? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja gałki muszkatołowej dodaję zawsze razem z cynamonem - tak "symbolicznie", naprawdę niewiele. według mnie idealnie się ze sobą komponują, a gałka świetnie podkręca jego smak.

      Usuń
  8. Ależ to pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurczę, na soku? Ciekawie brzmi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Poproszę o przepis ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę bardzo!

      60 g płatków owsianych
      10 g otrąb owsianych
      200 ml soku jabłkowego
      duże jabłko
      pół łyżeczki cynamonu
      szczypta gałki muszkatołowej
      szczypta soli
      +jogurt naturalny do podania, ewentualnie inne dowolne dodatki - np. rodzynki, orzechy włoskie, migdały

      płatki i otręby zalewam w rondelku niewielką ilością wrzątku - tak, aby tylko je przykrył, dosalam i odstawiam na kilka minut do napęcznienia. po upływie tego czasu dodaję sok jabłkowy i gotuję na wolnym ogniu przez 10-15 minut, dopóki większość płynu nie odparuje i zostanie wchłonięta przez płatki. pod koniec gotowania dodaję pokrojone w kostkę jabłko, cynamon i szczyptę gałki muszkatołowej, mieszam wszystko i duszę pod przykryciem jeszcze chwilę, dopóki jabłko nie zmięknie. przekładam do miseczki i podaję z jogurtem naturalnym.

      ja, ponieważ musiałam dzisiaj wstać jeszcze przed szóstą (a wtedy każda minuta w łóżku wydaje się być na wagę złota...), owsiankę przygotowałam jeszcze wczoraj wieczorem i rano była jeszcze smaczniejsza. płatki pęcznieją przez noc jeszcze bardziej, więc rano dolałam do owsianki jeszcze odrobinę soku i ponownie wszystko wymieszałam.

      Usuń
  11. Nie wątpie, że było dobre, bo tak też wygląda ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. płatki na soku? Ale fajnie brzmi;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też bym z chęcią takie wszamała. Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę to zrobić! A jak mi posmakuje to stawiam jaką pyszną, wielką kawę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierzę, że posmakuje! mnie przynajmniej zachęciła do kolejnych eksperymentów z innymi sokami - w planach mam już owsiankę z dodatkiem pomarańczowego. (;

      Usuń
  15. Nie wątpię, bo wygląda wspaniale! :) Na soku, muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  16. sok dodałaś podczas robienia owsianki czy moczyłaś płatki w soku przez noc? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ugotowałam w nim po prostu lekko napęczniałe, zalane wcześniej wrzątkiem płatki. w jednym z poprzednich komentarzy dodałam dokładny przepis. (;

      Usuń
  17. ja czasami do owsianki dodaję soki domowe - genialnie dosładzają owsiankę.
    a ta z sokiem jabłkowym <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja zdecydowanie nie jestem fanką takich okropnie przesłodzonych, gęstych soków. za to ten w połączeniu z płatkami owsianymi podbił moje serce. (;

      Usuń
  18. oooo świetne! Po prostu zagotowałaś sok :D ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mniej więcej tak można to ująć w największym skrócie. (;

      Usuń
  19. Dokładnie 14 się zaczynają ferie u mnie. Dałam płaskie pół łyżeczki miodu i wiesz jak fajnie się komponowało. Ani miód nie zanikał w smaku, ani nie było za słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. no pewnie ,ze dobre , koniecznie muszę spróbować owsiankę zrobic na soku ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. kalendarze są jeszcze w empiku w galerii krakowskiej i kazimierz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, będę musiała w takim razie się kiedyś przejść do kazimierza po lekcjach. (;

      Usuń
  22. nie, co Ty :D tortille kupiłam, tylko wypełniłam ją swoją jajecznicą ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. Marzy mi się takie śniadanie!

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ