15 grudnia 2013

470. makowiec na raz

       Domowa półpełnoziarnista drożdżówka z makiem

Dzisiaj w ramach wspólnego weekendowego pieczenia razem z Siaśką - makowe drożdżówki! Drożdżówki, a właściwie mini makowce, bo smakują niemal identycznie. :)

WIANUSZKI Z MAKIEM
(4 duże sztuki)

     ciasto drożdżowe
     120 g mąki pszennej
     pełnoziarnistej
     120 g mąki pszennej
     tortowej
     80 ml mleka
     40 g miękkiego masła
     40 g cukru trzcinowego
     jajko
     żółtko jajka
     łyżeczka suszonych
     drożdży
     pół łyżeczki soli

     masa makowa
     120 g maku*
     120 ml wody
     60 g miodu
     20 g miękkiego masła
     białko jajka
     szczypta soli
     +opcjonalnie inne
     dowolne dodatki


Masę makową przygotowałam zalewając mielony mak wrzątkiem. Gdy wchłonął cały płyn, dodałam do niego masło i miód. Obie mąki przesiałam do miski, dodałam masło, cukier, jajko i żółtko, drożdże i sól i połączyłam je ze sobą. Następnie stopniowo dolewając mleka zaczęłam wyrabiać ciasto dłońmi i robiłam to przez 10 minut, by stało się gładkie i elastyczne. Następnie uformowałam z niego kulę, umieściłam w misce i przykryłam ściereczką i umieściłam w ciepłym miejscu na godzinę do wyrośnięcia. Po upływie tego czasu ponownie zagniotłam ciasto i podzieliłam je na cztery części. Białko ubiłam na sztywną pianę ze szczyptą soli i delikatnie połączyłam je z masą makową. Z każdej z części ciasta rozwałkowałam cienki prostokąt o wymiarach ok 30x10 cm. Następnie wyłożyłam na prostokąt dwie łyżki masy makowej i rozprowadziłam ją na całej powierzchni, zostawiając ok. 2 cm wolnego miejsca na jednym z dłuższych boków. Tak przygotowany płat ciasta zwinęłam w ścisłą roladkę, którą przecięłam wzdłuż na pół, zostawiając jedynie centymetr łączenia na jednym z końców. Skręciłam obie części wokół siebie i uformowałam w wianuszki, łącząc ze sobą końce. Odstawiłam na kolejne pół godziny do wyrośnięcia. Przed upływem tego czasu rozgrzałam piekarnik do 180 stopni. Drożdżówki piekłam przez 20 minut do zarumienienia; na ostatnie dwie minuty zmniejszyłam całkowicie temperaturę i włączyłam termoobieg.


*użyłam już mielonego

21 komentarzy:

  1. Jaka ta drożdżówka jest piękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Idę do sklepu po drożdże i piekę, nie ma bata. Wygląda obłędnie i tyle maku... na przedświateczny czas ideał słodkiej bułki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam bardzo, ale ja się wpraszam na taką drożdżówkę i nie przyjmuję odmowy! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealne rozpoczęcie dnia. Ach, ile bym dała za taką drożdżówkę z makiem... <3

    OdpowiedzUsuń
  5. O mamo *.* Dobrze, że mam drożdże w lodówce. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. jest prześliczna i na pewno przepyszna, skoro smakuje jak makowiec :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie uformowany, a do tego na pewno przepyszny! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wygląda! Mama byłaby wniebowzięta ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają wspaniałe !!! Muszę je zrobić :) lepsze na ciepło czy zimno.? ~jula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, na ciepło miałam okazję skubnąć tylko malutki kawałeczek, ale wydaje mi się, że drożdżowe akurat w tym wypadku zyskuje po kilku godzinach leżakowania. (;

      Usuń
  10. Te wieńce makowe podbiły moje serducho! Ostatnio mam wielkiego smaka na jakieś obłędnie suodki drożdżowe i chyba coś upiekę :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba jestem jedną z nielicznych osób, która nie przepada za makiem. Ale nie mówię 'nie' - odmiana czasem się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To wygląda jak z cukierni :O Jesteś NIESAMOWITA !

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piękna! :) Wygląda lepiej niż z najlepszej piekarni ^^ Chodzi za mną makowiec, masa makowa, a Ty takie cudo prezentujesz.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam masę makową;-) Czasem jak robię jednoporcjowe muffiny na śniadanie, miele na nadzienie z 2 łyżki maku, dodaje miód, masło migdałowe/migdały czy rodzynki, zalewam wrzątkiem i lekko podgotowuje. Polecam, szybko można stworzyć ulubione 'drożdżówki' z makiem, egoistyczne(;

    OdpowiedzUsuń
  15. widzę taką drożdżową makówkę i mam ochotę po nią od razu sięgnąć do kawy *-* masa makowa to jeden z moich ulubionych świątecznych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. pięknie zawinięte! Ahh... urokliwa drożdżówa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. TY KUSICIELKO BEZ SERCA! Przesyłaj mi ze dwa takie, już :DD

    OdpowiedzUsuń
  18. Z nieba mi spadłaś z tym przepisem! Coś czuję, że taki makowiec wyląduję na moim świątecznym stole :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. i tak bym dorzuciła orzechy i bakalie :*

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ